Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci zapobiegli tragedii

Data publikacji 31.03.2017

Policjanci z Posterunku Policji w Czudcu pomogli 34-latkowi, który chciał targnąć się na swoje życie. Mężczyzna chwilę wcześniej poinformował telefonicznie dyżurnego, że zamierza popełnić samobójstwo. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy nie doszło do tragedii. Policjanci z Siedlec szybko odnaleźli 16-latka, który targnął się na swoje życie. Tylko dzięki ich szybkiej reakcji i udzielonej pomocy chłopak żyje.

Wczoraj, 30.03.br., wieczorem do dyżurnego ze Strzyżowa zadzwonił mężczyzna, który poinformował go, że zamierza popełnić samobójstwo. Policjanci z posterunku w Czudcu pojechali do Jawornika, gdzie według zgłoszenia mógł znajdować się mężczyzna. Sprawdzili rejony sklepów, przystanków, jednak nie znaleźli mężczyzny. W tym czasie dyżurny ustalił dane personalne zgłaszającego.

Funkcjonariusze patrolując miejscowość  Lutcza, zauważyli na moście, na rzece Stobnica mężczyznę, który wychylał się przez poręcze mostu.

Policjanci pobiegli w jego kierunku i odciągnęli mężczyznę w bezpieczne miejsce. Następnie udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe. 34-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego został przewieziony do szpitala.

***

Wczoraj, 30.03.br., miało też miejsce inne zdarzenie zagrażające życiu młodego człowieka gdzie policjanci wykazali się nie tylko profesjonalizmem, ale przede wszystkim zaangażowaniem.

Wieczorem, ok. godz. 19 dyżurny siedleckiej komendy za pośrednictwem WCPR otrzymał informację, z której wynikało, że w jednej z miejscowości w gminie Mordy 16-letni chłopak wyszedł z domu oznajmiając, że zrobi sobie krzywdę. Powodem takiego zachowania miał być zawód miłosny. Młody mężczyzna w ostatnim nawiązanym kontakcie telefonicznym miał pożegnać się z bliskimi, po czym wyłączył telefon. Siedlecki dyżurny natychmiast w rejon zdarzenia skierował policjantów z Komisariatu Policji w Mordach oraz powiadomił inne służby ratunkowe. Jako pierwsi do miejsca zamieszkania chłopaka przyjechali policjanci z Komisariatu w Mordach. Funkcjonariusze szybko ustalili, że z mieszkania zniknął alkohol oraz nóż kuchenny. To tylko potwierdzało, że może dojść do tragedii.

Policjanci natychmiast zaczęli poszukiwania 16-latka. Bardzo dokładnie sprawdzili wszystkie miejsca, w których mógł znajdować się chłopak. Jednak nigdzie go nie było. W trakcie sprawdzania terenu miejscowości, w której zamieszkiwał nieletni, uwagę policjantów zwrócił stojący na uboczu niezamieszkały stary drewniany dom. Gdy policjanci chcieli sprawdzić jego wnętrze okazało się, że dom jest mocno zamknięty. To dało policjantom podstawy do obaw, że w środku może ktoś się znajdować. Bez chwili zawahania policjanci podjęli decyzję o siłowym wejściu do domu. Jak się okazało nie mylili się. 16-latek był wewnątrz budynku, gdzie po wejściu zabarykadował drzwi, a zabranym z domu nożem zadał sobie rany. Chłopak był nieprzytomny i mocno krwawił. Gdy policjanci zobaczyli mężczyznę natychmiast przystąpili do udzielenia mu pomocy przedmedycznej.

Po przyjeździe na miejsce karetki pogotowia chłopak został przewieziony do Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach. Jak stwierdził lekarz tylko dzięki szybkiemu odnalezieniu i właściwie udzielonej pierwszej pomocy przez sierż. szt. Łukasza Czmocha oraz st. sierż. Tomasza Ilczuka 16-latek przeżył.

(KWP w Rzeszowie / KWP w Radomiu/ kp)

 

Powrót na górę strony