Policjanci uratowali nieszczęśliwie zakochanego
Dzięki szybkiej interwencji suskich policjantów, udało się uratować życie mężczyzny, który chciał targnąć się na własne życie. Desperat usiadł na torach i czekał na nadjeżdżający pociąg. Funkcjonariuszy o wszystkim poinformował Dyżurny Ruchu Kolejowego. Powodem takiego zachowania miała być nieodwzajemniona miłość. Dzięki szybkiej interwencji policjantów, mężczyzna przeżył. Po tym zdarzeniu 30-latek trafił do specjalistycznego szpitala na obserwację.
W piatek tj. 31 marca br. policjanci z komisariatu w Suszu, zostali poinformowani przez Dyżurnego Ruchu Kolejowego o tym, że na torach siedzi mężczyzna. Dyżurny poinformował także, że za chwilę tą trasą będzie jechał pociąg.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce. W okolicy około 300 m od nastawni kolejowej, zauważyli na torach siedzącego mężczyznę, a w oddali było słychać, że nadjeżdża pociąg. Policjanci widząc całą sytuację natychmiast podbiegli do siedzącego na torowisku desperata. Funkcjonariusze ściągnęli 30-latka z torów, a po krótkiej chwili za ich plecami przejechał pociąg.
Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która przetransportowała mężczyznę do specjalistycznego szpitala. Jak ustalono, 30-latek nieszczęśliwie się zakochał i dlatego chciał odebrać sobie życie. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.
KWP w Olsztynie / mg