Kandydat na strażaka wzniecił pożar
Policjanci z Komisariatu Policji w Świątnikach Górnych zatrzymali pięciu mężczyzn podejrzanych o podpalenia. Wśród nich był także członek Ochotniczej Straży Pożarnej, który nie przeszedł jeszcze szkoleń dopuszczających go do udziału w akacjach. Pożar traw był możliwością wykazania się w akcji gaśniczej. Wobec czterech pełnoletnich mężczyzn prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Podejrzanym grozi do 8 lat pozbawienia wolności. 16-latek natomiast stanie przed sądem dla nieletnich.
3 kwietnia br. przed północą, funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Świątnikach Górnych otrzymali zgłoszenie o paleniu się traw w Mogilanach. Pożar zagroził pobliskim drewnianym zabudowaniom. Mundurowi na miejscu zastali załogę OSP z Mogilan, która była w trakcie ugaszania pożaru. Policjanci rozpytali świadków zdarzenia, którzy podali, że bezpośrednio po zapaleniu łąki kilku mężczyzn pospiesznie odjechało z miejsca zdarzenia samochodem marki Opel Corsa. Policjanci i natychmiast rozpoczęli poszukiwania tego pojazdu i po jakimś czasie zatrzymali go do kontroli. W oplu znajdowało się czterech mężczyzn (trzech z nich w wieku 18 lat, a jeden 19 lat). W bagażniku samochodu funkcjonariusze znaleźli kanister po benzynie, który został zabezpieczony jako dowód w sprawie. W toku dalszych czynności funkcjonariusze ustalili piątego podejrzanego, którym okazał się być 16-letni mieszkaniec Świątnik Górnych.
Zatrzymani zostali osadzeni w policyjnym areszcie, a następnie doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Wieliczce, gdzie prokurator przedstawił im zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa pożaru dla mienia w wielkich rozmiarach w postaci domów, ogrodzeń, a także pojazdu (o łącznej wartości 2 mln 325 tys. zł), tj o czyn z art. 164 § 1kodeksu karnego.
Wszyscy zatrzymani przyznali się do udziału w przestępstwie. Złożyli obszerne wyjaśnienia, w których podali, że podpalili trawę polewając ją benzyną. Tłumaczyli się brakiem wyobraźni oraz świadomości, że ich postępowanie może skutkować rozszerzeniem ognia na pobliskie domy mieszkalne oraz zaparkowane wokół nich pojazdy. Jednym z motywów działania podejrzanych był fakt, że jeden z nich,18-latek, należał do Ochotniczej Straży Pożarnej. Jako, że młody człowiek nie przeszedł jeszcze szkoleń dopuszczających go do udziału w akacjach, pożar traw był możliwością wykazania się w akcji gaśniczej.
Wobec czterech pełnoletnich mężczyzn prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Podejrzanym grozi do 8 lat pozbawienia wolności. 16-latek natomiast stanie przed sądem dla nieletnich.
(KWP w Krakowie/ mw)