Areszt za kradzież na „administratora”
Dwie kobiety, karane w przeszłości za kradzież, wpadły na pomysł wzbogacenia się metodą na administratora. Odwiedziły mieszkanie pokrzywdzonej i podając się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej powiedziały, że przyszły sprawdzić przydatność wody do picia. Pod tym pretekstem weszły do mieszkania i ukradły 2 tys. złotych. Dzięki pracy operacyjnej na trop sprawczyń wpadli policjanci z mokotowskiego wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu. Funkcjonariusze zatrzymali kobiety i przedstawili im zarzuty. Za kradzież grozi kara do 5 lat wiezienia.
W połowie marca br. do drzwi jednego z mieszkań na Mokotowie zapukały dwie kobiety. Podawały się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej. Kobiety poinformowały, że celem ich wizyty jest kontrola przydatności wody w związku z pojawiającymi się w rurach robakami. Zaskoczona właścicielka mieszkania zgodnie z poleceniami oszustek odkręcała wodę w kranie, żeby sprawdzić, czy wszystko funkcjonuje bez zarzutu. Gdy jedna z kobiet stała przy pokrzywdzonej, druga w tym czasie przeszukała pokój. Pokrzywdzona dopiero po kilku godzinach zorientowała się, że skradziono jej 2 tys. złotych. Natychmiast o wszystkim powiadomiła policjantów.
Pracujący nad sprawą funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu ustalili, że w sprawę kradzieży zamieszane mogą być 20 i 26-latka. Dodatkowo podczas zatrzymania przy starszej z kobiet policjanci znaleźli ponad pół grama marihuany. Narkotyki zostały zabezpieczone, a obie zatrzymane trafiły do policyjnych celi.
Kobiety usłyszały zarzuty kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia. 26-latka odpowie również za posiadanie narkotyków. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec obu zatrzymanych tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy.
KSP / mg