Aresztowany sprawca sobotniego wypadku w Toruniu
Na najbliższe 3 miesiące tymczasowo do aresztu trafił 23-latek podejrzany o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Mężczyzna kierował autem będąc pod wpływem alkoholu i doprowadził do poważnego wypadku, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, nigdy nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 22.04.br., około 13:30. Wtedy dyżurny policji w Toruniu otrzymał informację o wypadku, do jakiego doszło na moście im. Józefa Piłsudskiego. Na miejsce natychmiast skierowane zostały patrole ruchu drogowego oraz z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście. Jak ustalili funkcjonariusze kierujący audi, jadący od strony Placu Rapackiego zaczął wyprzedać inny pojazd. W pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i zjechał na przeciwny pas ruchu. Wówczas doszło do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka drugim audi. Siła uderzenia była tak duża, że to auto cofnęło i uderzyło w znajdującego się za nim opla astrę, natomiast sprawca zjechał ponownie na pas, którym jechał pierwotnie i tam zderzył się jeszcze z volkswagenem passatem, po czym zbiegł z miejsca wypadku. Policjanci jednak szybko namierzyli 23-latka. Jak się okazało był pod wpływem alkoholu. W chwili badania miał ponad promil alkoholu w organizmie. Trafił do aresztu.
W zdarzeniu poszkodowane zostały w sumie trzy osoby, a policjanci toruńskiej "drogówki" przez kilka godzin kierowali podrózujących na objazdy.
Dzisiaj, 25.04.br., po zapoznaniu się z całością materiału zgromadzonego przez śledczych sędzia zdecydował o wydaniu postanowienia o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na najbliższe trzy miesiące.
(KWP w Bydgoszczy / mw)