Sprawcy rozboju po kilku godzinach trafili w ręce policjantów
Sprawcy rozboju nie zdążyli nacieszyć się łupem bo już po 2 godzinach od popełnienia przestępstwa jeden z nich został zatrzymany przez mundurowych. Dwóch kolejnych sprawców policjanci zatrzymali chwilę później. Następnego dnia sądeccy „kryminalni” ustalili czwartego ze sprawców, którzy został zatrzymany przez dzielnicowych.
18 kwietnia br. 54-letni mężczyzna zaprosił do swojego mieszkania w Nowym Sączu wcześniej poznaną kobietę. Nie wiedział jednak o tym, że była ona w zmowie z trzema mężczyznami, którzy po chwili również weszli do jego mieszkania. W efekcie sprawcy, stosując przemoc, ukradli mężczyźnie pieniądze i telefon komórkowy na łączną kwotę ponad 4 tys. zł.
Oficer dyżurny natychmiast przekazał patrolującym miasto policjantom rysopis sprawców. Po około dwóch godzinach na ulicy Kochanowskiego, policyjni „wywiadowcy” z Wydziału Prewencji zatrzymali pierwszego z podejrzewanych. Chwilę później, na ulicy Naściszowskiej w ręce policjantów prewencji trafił drugi z mężczyzn, natomiast kobietę funkcjonariusze zatrzymali w centrum miasta.
W toku intensywnych czynności mundurowi ustalili również gdzie sprawcy ukryli telefon komórkowy i część skradzionych pieniędzy. Jeszcze tego samego dnia, policjanci z Wydziału Kryminalnego wytypowali czwartego ze sprawców, dlatego jego zatrzymanie było kwestią czasu. Mężczyzna został zatrzymany przez dzielnicowych już 21 kwietnia br. Podczas sprawdzenia okazało się, że miał przy sobie narkotyki.
Policjanci odzyskali skradziony telefon i znaczną część skradzionych pieniędzy. Wszyscy z zatrzymanych usłyszeli zarzut rozboju, za co grozi do 12 lat więzienia. Wobec 27-letniej kobiety i 20-letniego mężczyzny prokurator zastosował dozór policji, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego i kontaktowania się z nim oraz zakaz opuszczania kraju. Z uwagi na to, że 27 i 35 latek byli już wcześniej notowani, policjanci wnioskowali o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do tego wniosku. Obaj trafili do aresztu na 3 miesiące. Z uwagi na to, że działali w warunkach recydywy, grozi im wyższy wymiar kary. Dodatkowo 27-latek odpowie za posiadanie środków odurzających.
KWP w Krakowie / mg