Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uwaga na oszustów nakłaniających do otwierania nowych kont

Data publikacji 10.05.2017

Wczoraj tj. 9 maja br. 78-letnia mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego ufając, że dzwoni do niej funkcjonariusz, otworzyła w banku nowy rachunek i straciła ponad 100 tys. zł. 58-letni ostrowczanin uniknął straty pieniędzy, ponieważ poszedł do jednostki Policji upewnić się, czy nowe konto jest konieczne. W Sandomierzu natomiast zablokowano 50 tys. zł. już przesłane przez 79-latkę na nowy rachunek. Policjanci przestrzegają przed oszustami działającymi na szkodę seniorów

Dyżurny ostrowieckiej komendy otrzymał dwa zgłoszenia dotyczące wyłudzenia pieniędzy metodą ,,na policjanta”. Jak wynika z ustaleń, 78-letnia mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego w poniedziałkowe przedpołudnie otrzymała telefon od mężczyzny podającego się za funkcjonariusza Policji, zajmującego się rozpracowywaniem hakerów komputerowych, którzy włamują się na konta bankowe. Sprawca prowadził z kobietą rozmowę w taki sposób, że uwierzyła, że ma do czynienia z funkcjonariuszem. Mężczyzna, w celu „zabezpieczenia” pieniędzy polecił założyć jej konto w jednej z placówek bankowych na terenie miasta. 78-latka nie podejrzewając nic złego postąpiła według wskazówek dzwoniącego. W placówce wyznaczyła do kontaktów podany przez niego numer telefonu oraz przekazała pin otrzymany z placówki bankowej i wszelkie oszczędności przesłała na nowe konto. Dodatkowo mężczyzna podający się za policjanta polecił kobiecie aby zwiększyła limit wypłat na maksymalny. Seniorka „przelała” na to konto blisko 112 tys. zł. Podczas wszystkich działań mężczyzna był w stałym kontakcie z kobietą. Przestrzegał ją, aby z nikim o tej sytuacji nie rozmawiała do momentu zakończenia pracy. Wczoraj po rozmowie z synową zorientowała się o dokonanym na jej szkodę przestępstwie.

Podobnie w przypadku 58-letniego mieszkańca Ostrowca Świętokrzyskiego, który wczoraj otrzymał telefon od mężczyzny podającego się za policjanta. Metoda jego działania była identyczna. Ostrowczanina przed stratą 40 tys. zł uratowała informacja pracownicy banku, o nieopłacalności likwidacji lokat. 58-latek postanowił zgłosić się osobiście do ostrowieckiej komendy, chcąc wyjaśnić otrzymane telefony. Na miejscu dowiedział się, że dzwonił do niego oszust.

W taki sam sposób działał oszust, który zadzwonił do 69-letniej mieszkanki Sandomierza. Pracownice placówki bankowej ostrzegały ją, że może być to oszustwo, ale kobieta założyła nowe konto i przesłała na nie ok. 50 tys. zł. Po powrocie do domu 69-latka zaczęła podejrzewać, że mogła zostać oszukana, dlatego zgłosiła się do komendy i tam potwierdziła swoje podejrzenie. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania i w ich konsekwencji zablokowano dostęp i możliwość dokonywania operacji, a kobieta nie straciła swoich oszczędności.

Policjanci ostrzegają!

Oszuści "na policjanta" wciąż oszukują starsze osoby. Nie bądźmy obojętni i ostrzegajmy naszych bliskich oraz znajomych o tym, że w przypadku rozmów telefonicznych z nieznajomymi muszą być bardzo czujni i ostrożni szczególnie, gdy podają się za policjantów. Nie pozwólmy, aby w ten sposób nasi najbliżsi stracili dorobek swojego życia.

Zachowajmy ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi osobami.

W przypadku jakichkolwiek podejrzeń powiadamiajmy o tym fakcie Policję, osobiście bądź telefonicznie pod numerem telefonu 997 lub 112.

(KWP w Kielcach / mg)

Powrót na górę strony