Oszust i paser w rękach policjantów
Tymczasowy areszt dla mężczyzny podejrzanego o oszustwa poszukiwanego 20 czynnymi podstawami, dozór dla pasera, odzyskane przedmioty pochodzące z przestępstwa, gdzie pokrzywdzeni zostali narażeni na straty sięgające ponad 120 tys. zł, zabezpieczone 104 tys. zł na poczet przyszłych kar i grzywien to efekt pracy policjantów z Bemowa. Śledczy zgromadzili materiał dowodowy w sprawie oszustw polegających na wprowadzeniu w błąd pokrzywdzonych za pomocą podrobionych potwierdzeń przelewów. Zatrzymali również osobę pomagającą w ukryciu rzeczy pochodzących z przestępstwa. 31-letni Marek S. i 46-letni Tomasz P. usłyszeli już zarzuty.
Policjanci z komisariatu na Bemowie prowadzili czynności związane z oszustwami polegającymi na wprowadzeniu w błąd pokrzywdzonych za pomocą podrobionych potwierdzeń przelewów, przez co pokrzywdzeni utracili różne przedmioty. W taki sposób oszukane osoby zostały narażone na straty sięgające ponad 120 tys. zł.
Śledczy wytypowali osobę mogącą mieć związek z oszustwami. Mężczyzna ukrywał się kilka miesięcy przed organami ścigania. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 31-latek ścigany był na podstawie 20 czynnych podstaw poszukiwań przez kilka jednostek Policji w Polsce - jedną z nich był list gończy wydany przez Sąd Okręgowy Warszawa Praga w celu odbycia przez mężczyznę kary 2 lat pozbawienia wolności. Kryminalni z Bemowa wpadli na trop 31-latka. Mężczyzna został zatrzymany na terenie ogródków działkowych pod Warszawą.
Policjanci namierzyli również miejsce ukrycia części rzeczy pochodzących z przestępstwa oraz zatrzymali pasera. Policjanci zabezpieczyli takze 104 tys. zł na poczet przyszłych kar i grzywien. Marek S. i Tomasz P. trafili do policyjnych cel.
Po zgromadzeniu materiału dowodowego policjanci przedstawili podejrzanym zarzuty. Marek S. usłyszał zarzut oszustwa i usiłowania oszustwa, Tomasz P. usłyszał zarzuty dotyczące paserstwa. Prokurator poparł wniosek policjantów i wystąpił do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec 31-lateniego Marka S. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na miesiąc, 46-letni Tomasz P. decyzją prokuratora został objęty dozorem policyjnym. Śledczy gromadzą kolejny materiał dowodowy w sprawie oszustw - niewykluczone, że Marek S usłyszy kolejne zarzuty.
(KSP / mw)