Czujność policjanta zapobiegła tragedii
Funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zapobiegł popełnieniu samobójstwa przez 40-letniego mieszkańca województwa wielkopolskiego.
22 marca 2006 r. około godziny 17.00 policjant wracając z pracy do domu zauważył na moście Pomorskim, mężczyznę znajdującego się za murkiem zabezpieczającym.
Siedział on na jednej z dwóch rur biegnących na zewnątrz wzdłuż mostu. Miał pochyloną głowę, patrzył w nurt rzeki. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. W pobliżu nie było żadnej innej osoby. Policjant podszedł od tyłu i złapał go za kurtkę, pytając jednocześnie, co się stało.
Mężczyzna nie odwracając głowy odparł by zostawić go w spokoju. Funkcjonariusz rozejrzał się wokół i poprosił o pomoc innego młodego mężczyznę, przechodzącego obok. Razem przytrzymali siedzącego, uniemożliwiając mu zsunięcie się do Odry, a następnie wciągnęli go z powrotem na most. Mężczyzna dalej twierdził, żeby zostawić go w spokoju i próbował ponownie wejść na barierkę. W obawie, że chce on skoczyć do wody, policjant przytrzymując go z drugim mężczyzną wezwał radiowóz. Trzymany w międzyczasie wyrwał się i skierował się w stronę mostu Uniwersyteckiego, gdzie na wysokości śluzy próbował ponownie wejść na zabezpieczającą barierkę. Policjant razem z drugim mężczyzną szybko podbiegli i udaremnili mu próbę.
Trzymali go do przyjazdu radiowozu. W międzyczasie próbowali ustalić przyczynę jego zachowania. Mężczyzna sugerował, że ma myśli samobójcze. Jak ustalono, niedoszły samobójca to 40–letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego.
Mężczyzna został umieszczony w Izbie Wytrzeźwień, a następnie po wytrzeźwieniu przekazany do szpitala specjalistycznego.