Z siekierą po piwo
Policjanci z Koszalina zatrzymali mężczyznę, który siekierą sterroryzował personel jednego ze sklepów spożywczych. Wykorzystując przerażenie ekspedientek zabrał butelkę piwa i spokojnie opuścił pomieszczenie. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Policjanci już złożyli wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Cała sytuacja miała miejsce wczoraj wieczorem w jednym z koszalińskich sklepów spożywczych. Do lokalu wszedł mężczyzna trzymający w ręku siekierę. Wymachując narzędziem zażądał od ekspedientek butelki piwa. Był bardzo agresywny. Groził, że je zabije, jeśli mu się nie podporządkują. Kobiety starały się go uspokoić. To jeszcze bardziej rozjuszyło klienta. W pewnym momencie zamachnął się siekierą w kierunku jednej z ekspedientek. Kobieta w ostatniej chwili odskoczyła, unikając uderzenia. Mężczyzna w tym czasie zabrał butelkę piwa i wyszedł ze sklepu. Przerażone kobiety zawiadomiły policję.
Funkcjonariusze już po chwili byli na miejscu. Precyzyjnie ustalili rysopis rozbójnika. Od razu zaczęli go szukać. Zatrzymali go w jego mieszkaniu. Podczas przeszukania znaleźli siekierę. Jak się okazało, mężczyzna był pijany. We krwi miał ponad 2,5 promila alkoholu.
Waldemar W. trafił do policyjnego aresztu. W przeszłości był wielokrotnie karany, między innymi za rozboje i groźby karalne. Policjanci będą wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.