Policjanci uratowali mężczyznę, który chiał skoczyć z mostu
Policjanci uratowali mężczyznę, który chciał skoczyć z mostu do rzeki. Wykorzystując jego chwilę nieuwagi podczas prowadzonych negocjacji mundurowi ściągnęli go z barierki. Mężczyzna był nietrzeźwy. Trafił pod opiekę lekarzy i rodziny.
Wszystko rozegrało się w nocy z wtorku na środę (23/24 maja br.) w miejscowości Serniki. Policjanci z Lubartowa zostali powiadomieni o mężczyźnie chcącym skoczyć z mostu do rzeki Wieprz. Gdy mundurowi dotarli na miejsce mężczyzna stał na barierce mostu. Widać było, iż jest zdesperowany w swoim zachowaniu. Krótkie negocjacje nie przyniosły skutku. Mężczyzna nadal nie schodził z barierki. Jednak dzięki rozmowie policjanci zdołali podejść na tyle blisko do mężczyzny, aby w chwili jego nieuwagi złapać go i ściągnąć na chodnik. Po chwili mężczyzna był już bezpieczny.
Okazało się, że niedoszłym samobójcą był 31-letni mieszkaniec Lubartowa. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, miał 2 promile alkoholu w organizmie. 31-latek tłumaczył, że powodem dla którego chciał targnąć się na życie były nieporozumienia ze znajomymi. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy i rodziny.
(KWP w Lublinie / ig)