Policjanci wyjaśniają okoliczności utonięcia 4-latka
Lidzbarscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach zdarzenia, do którego doszło na terenie gminy w miejscowości Ignalin. Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, 4-letni chłopiec wykorzystując nieuwagę mamy wyszedł z domu na podwórko. Chwilę później chłopca w przydomowym oczku wodnym znalazł ojciec. Mimo natychmiast podjętej reanimacji dziecko zmarło.
Wczoraj (27.05.17) około godziny 15.00 oficer dyżurny lidzbarskiej policji został powiadomiony, że w miejscowości Ignalin do oczka wodnego wpadło dziecko. Policjanci, którzy natychmiast pojechali na miejsce zastali załogę karetki pogotowia, która przeprowadzała reanimację 4-letniego chłopca.
Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, 4-letni chłopiec, który był pod opieką mamy, wykorzystał jej chwilową nieuwagę przy usypianiu młodszego dziecka i wybiegł z domu na podwórko. Po chwili chłopca znajdującego się w przydomowym oczku wodnym zauważył ojciec, który w tym czasie kosił trawę. Mężczyzna podjął reanimację chłopca i wezwał służby ratunkowe. Mimo natychmiastowej pomocy, obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon dziecka. Rodzice byli trzeźwi.
Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Policjanci apelują!
Sprzyjająca pogoda, wysokie temperatury i słońce sprawiają, że więcej wolnego czasu spędzamy na działkach i w pobliżu zbiorników wodnych. To przede wszystkim tutaj liczy się pilna uwaga i przezorność rodziców. Jak pokazują ostatnie tragiczne zdarzenia z Lidzbarka Warmińskiego i Szczytna wystarczy chwila nieuwagi by doszło do nieszczęścia. Należy pamiętać, że to na rodzicach ciąży szczególny obowiązek sprawowania opieki nad pociechami.