Policjanci po służbie zatrzymali nietrzeźwych kierujących
3 lata zakazu prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna grozi 54-latkowi, który wsiadł za kierownicę mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Na szczęście czujnością wykazał się policjant krasnostawskiej drogówki, który udaremnił nieodpowiedzialnemu kierowcy dalszą jazdę. Również dzielnicowy z Poddębic będąc w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego 57-latka, który po spowodowaniu kolizji wyszedł z pojazdu i próbował opuścić miejsce zdarzenia.
Wczoraj, 05.06.br., około godziny 22.00, uwagę policjanta z krasnostawskiej drogówki zwrócił kierujący toyotą, którego styl jazdy wskazywał, że może być nietrzeźwy. Gdy zatrzymał się, by wysadzić pasażera, funkcjonariusz podjął interwencję Jak się okazało, kierujący mieszkaniec gminy Izbica był nietrzeźwy. Policjant uniemożliwił mu dalszą jazdę, a na miejsce przyjechał patrol. Badanie alkomatem wykazało, że 54-latek ma w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu. Stracił on już prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
***
5 czerwca 2017 roku o godzinie 18.00 w miejscowości Ostrowsko w gminie Uniejów, dzielnicowy z tego terenu, w czasie wolnym od służby jadąc swoim samochodem zauważył po lewej stronie drogi VW passata. Pojazd znajdował się w rowie przy połamanym płocie, a jego uszkodzenia wskazywały na to, że mógł uczestniczyć w zdarzeniu drogowym. Policjant natychmiast podjął decyzję o sprawdzeniu sytuacji i w razie potrzeby udzieleniu pomocy poszkodowanym. Funkcjonariusz podjeżdżając na miejsce zdarzenia zauważył, że obok pojazdu znajduje się starszy człowiek, który jest najprawdopodobniej pijany. Za kierownicą passata siedział młodszy mężczyzna, który na widok policjanta zaczął cofać pojazd na drogę próbując odjechać z miejsca. Policjant widząc jego zachowanie uniemożliwił dalszą jazdę, blokując mu wyjazd swoim pojazdem. Kiedy podszedł do kierowcy wyczuł mocną woń alkoholu, więc natychmiast wyjął kluczyki z auta.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 27-latek kilka minut wcześniej widział jak jego 57-letni ojciec kierując passatem tuż przed posesją swego sąsiada stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przęsła ogrodzeniowe, a potem w krowę znajdującą się na tym terenie. Widząc całe zdarzenie postanowił pomóc ojcu. Z jego relacji wynikało, że kiedy przybiegł na miejsce, jego ojciec znajdował się w stanie upojenia alkoholowego i próbował nieudolnie wydostać się z uszkodzonego pojazdu. Wtedy 27- latek postanowił mu pomóc i przestawić samochód w inne miejsce.
Na miejsce przyjechali powiadomieni policjanci, którzy przewieźli 57-latka do komendy. Tam mężczyzna został poddany badaniu i okazało się, że ma on prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Syn pijanego kierowcy w chwili zdarzenia był trzeźwy. Podczas kolizji ucierpiała także krowa, którą właściciel zabrał z pastwiska z obrażeniami nogi. Policjanci ustalili, że zwierzę nie wymaga opieki weterynaryjnej. 57-latkowi zatrzymano uprawnienia do kierowania, a pojazd przekazano jego żonie. Teraz nieodpowiedzialny kierowca odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji.
(KWP w Lublinie/ KWP w Łodzi / mw)