Uważajcie na oszustów
Dużo szczęścia miała 76-letnia mieszkanka Opola, do której zadzwonili oszuści. Mężczyźni przedstawili się za policjantów zwalczających nieuczciwych bankowców i poprosili o wzięcie 50 tys. zł. kredytu. Pracownica banku szybko zorientowała się, że kobieta rozmawiała z przestępcami i powiadomiła prawdziwych policjantów. Dzięki temu mieszkanka Opola nie padła ofiarą oszustów
Opolscy policjanci kolejny raz ostrzegają przed oszustami, działającymi metodą na tzw. wnuczka czy policjanta. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce w połowie czerwca br.. Do 76-letniej mieszkanki Opola na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta zajmującego się zwalczaniem hakerów. Powiedział, żeby kobieta potwierdziła jego tożsamość i bez rozłączania się wykręciła nr 997- kobieta posłuchała go. Połączenie nie zostało przerwane i wówczas drugi oszust potwierdził wersję swojego kolegi.
Następnie mężczyzna poprosił, aby 76-latka pomogła schwytać grupę nieuczciwych bankowców. W tym celu miała wziąć maksymalnie wysoki kredyt. Na szczęście w czasie załatwiania formalności pracownica banku zorientowała się, że kobieta została oszukana i natychmiast powiadomiła o tym prawdziwych policjantów.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność - jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.
Nie informujmy nikogo telefonicznie o tym ile mamy pieniędzy. Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to, czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
Pamiętajmy, że dzwoniąc na nr 997 lub 112 należy najpierw rozłączyć się, a dopiero później na nowo wybrać numer!
W sytuacji, gdy będziemy mieć jakiekolwiek podejrzenia i wątpliwości skontaktujmy się z policjantami pod numerem 997 lub 112
(KWP w Opolu)