Czujni nawet po służbie - Aktualności - Policja.pl

Wczoraj (20 czerwca) około godz. 13:30 na pociąg relacji Olsztyn – Jabłonowo przewróciło się drzewo. W pociągu tym znajdował się nadkom. Radosław Synowiec, który po służbie wracał do domu. Jak relacjonuje policjant, w pewnym momencie do wagonu w którym siedział wbiegł kierownik składu, który poinformował pasażerów, aby Ci położyli się na podłogę. Po chwili pasażerowie poczuli gwałtowne hamowanie pociągu i uderzenie. Jak się okazało na skład relacji Olsztyn-Jabłonowo przewróciło się drzewo.

Po chwili policjant pobiegł do maszynisty i pierwsze o co zapytał to czy został odłączony prąd. Następnie wspólnie z kierownikiem składu, funkcjonariusz chodził po pociągu i uspakajał zdenerwowanych pasażerów oraz prosił, aby nikt nie otwierał drzwi oraz okien, gdyż może to grozić porażeniem prądu (została zerwana trakcja elektryczna). W tym czasie na miejscu rozpoczęła się akcja służb porządkowych. Około godz. 16:30 do miejsca zdarzenia podjechał pociąg pośpieszny relacji Olsztyn-Wrocław, do którego mogli przesiąść się pasażerowie. Jednak ukształtowanie terenu nie pozwalało wszystkim pasażerom opuścić pociągu. Wówczas nadkom. Synowiec wspólnie ze strażakami z OSP Gietrzwałd i PSP Olsztyn, wynosili na barkach i rękach osoby starsze oraz kobiety z dziećmi, jak i również pomagali przenosić ich bagaże (w pociągu znajdowało się około 150 osób).

Policjant biorący po służbie udział w akcji ratunkowej, powiedział że:

„Takie zachowanie to normalny instynkt, który włącza się bez chwili zawahania. Dodał również, że nie wyobraża sobie aby nie postąpić w takiej sytuacji  inaczej”.

Nadkom. Radosław Synowiec jest policjantem od 19 lat. Swoją pracę zaczynał w Oddziale Prewencji Policji w Olsztynie (7 lat pracy), po czym pracował w Komendzie Powiatowej Policji w Ostródzie na różnych stanowiskach, głównie w pionie prewencyjnym (7 lat), aby kontynuować dalszą pracę zawodową w Sztabie Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie (od 5 lat), gdzie pracuję do tej pory.

***

Policjant w czasie wolnym od służby interweniował widząc mężczyznę, którego stan wskazywał, że może być nietrzeźwy. Kierowca opla nie trzymał toru jazdy, zatrzymywał się na moście Wyszkowskim, po czym pchał swój pojazd. Kilkukrotnie do niego wchodził i z niego wychodził, aż osiągnął cel - stację paliw.

Funkcjonariusz uniemożliwił mu jazdę. W tym czasie na miejsce dojechał wezwany patrol i zbadał mężczyznę. Badanie alkomatem potwierdziło, że podejrzenie policjanta było zasadne. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto nigdy nie posiadał prawa jazdy. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

***

Zastępca Naczelnika Wydziału Prewencji jastrzębskiej komendy podinsp. Marcin Bębenek, w czasie wolnym od służby, zauważył w rejonie ulicy Wrzosowej samochód, a w nim dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn. Czujny policjant od razu powiadomił o swoich spostrzeżeniach kryminalnych, którzy już po chwili podjęli interwencję. W trakcie kontroli osobistej, stróże prawa znaleźli w kieszeni 24-latka woreczek z suszem roślinnym. Podejrzewając, że narkotyków może być więcej, kryminalni przeszukali także fiata seicento, którym poruszał się jastrzębianin i jego 22-letni kolega z Zebrzydowic. Podczas kontroli samochodu, stróże prawa zabezpieczyli ponad 15 gramów marihuany. Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Za posiadanie narkotyków grożą im teraz 3 lata więzienia.

(KWP w Olsztynie, KWP zs. w Radomiu, KWP w Katowicach / ig)