Pościg za bandytą, który włamał się do stacji benzynowej, a później atakował policjantów
Około godz. 3.30 w nocy na terenie Wielkopolski (powiat pleszewski) doszło do przestępstwa – włamania do jednej ze stacji paliw. Sprawcy po kradzieży towaru uciekli z miejsca przestępstwa samochodem. Policjanci z Wielkopolski podjęli działania pościgowe za włamywaczami. Jednocześnie przekazali informację na temat zdarzenia i prowadzonych działań ościennym jednostkom policji.
Sprawcy uciekając kierowali się w stronę powiatu milickiego (woj. dolnośląskie), stąd też na podstawie przekazywanych informacji w działania pościgowe włączyli się również policjanci z tego powiatu. Mężczyźni uciekając nie reagowali na sygnały do zatrzymania. W pewnym momencie będąc już na terenie powiatu milickiego wjechali na teren kompleksu leśnego, gdzie porzucili samochód, którym uciekali, a który jednocześnie posłużył im do popełnienia przestępstwa i próbowali dalej uciekać pieszo.
W dalszym ciągu nie reagowali na polecenia do zatrzymania. W pewnym momencie jeden z podejrzanych nagle wyciągnął broń i bez wahania oddał strzały w kierunku policjantów raniąc jednego z nich w okolice szyi i klatki piersiowej - pocisk "utkwił' w ciele. Wobec takiej sytuacji funkcjonariusze użyli broni służbowej, raniąc jednego z napastników w dolne partie ciała. Policjanci natychmiast udzielili mężczyźnie pomocy. Dalsze działania prowadziła już wezwana na miejsce karetka pogotowia. Mimo udzielonej pomocy mężczyzna zmarł.
Ranny funkcjonariusz został natomiast przetransportowany do szpitala na terenie województwa wielkopolskiego, gdzie dalszej pomocy udzielili mu lekarze. Na miejscu zabezpieczono pojazd, którym poruszali się sprawcy, oraz broń której użył jeden z napastników strzelając w stronę policjanta. Po sprawdzeniu, zabezpieczony samochód okazał się być kradziony.
Obecnie w dalszym ciągu prowadzone są działania poszukiwawcze za drugim ze sprawców. Z uwagi na to, że działania te prowadzone są w obszarze granicznym województw dolnośląskiego i wielkopolskiego, w czynnościach tych współpracuje ze sobą kilkuset funkcjonariuszy z obu garnizonów. Poszukiwany mężczyzna jest niebezpieczny i może być uzbrojony!
(KWP we Wrocławiu / ig)