W ostatniej chwili uratowali ludzkie życie
Policjanci z Torunia przez kilkadziesiąt minut poszukiwali na Śródmieściu mężczyzny, który zwierzył się znajomej, że chce popełnić samobójstwo. W ostatniej chwili odszukali miejsce pobytu desperata i sprowadzili specjalistyczną pomoc medyczną.
W środę (21.06.2017) około godziny 2:30 policjanci z komisariatu Policji Toruń Podgórz interweniowali na Bydgoskim Przedmieściu. Dyżurny Śródmieścia odebrał telefon alarmowy od pewnej kobiety z informacją, że jej znajomy chce czynu samobójczego. Niestety kobieta nie potrafiła bliżej telefonicznie określić, gdzie znajduje się mieszkanie tego znajomego. Policjanci przez kilkadziesiąt minut poszukiwali mieszkania mężczyzny co było utrudnione ze względu na późną porę nocną. Dodatkowym utrudnieniem było to, iż mieszkanie było przez niego wynajęte a funkcjonariusz nie znali jego dokładnych danych, aby móc skontaktować się z bliskimi desperata. Kobieta prosząca o interwencję po około godzinie poszukiwań przypomniała sobie ważny szczegół, który okazał się kluczowym, aby mundurowi mogli wytypować właściwe mieszkanie. W końcu stanęli przed drzwiami, za którymi według ich przypuszczeń mógł znajdować się człowiek, potrzebujący ratunku. Dom okazał się praktycznie wyludniony i tylko jedno mieszkanie było zamieszkałe. Dyżurny zadzwonił na telefon komórkowy tego mężczyzny. Funkcjonariusze słysząc dźwięk telefonu dochodzący z wnętrza mieszkania nabrali pewności, że trafili pod właściwy adres. Ponieważ nikt nie reagował na prośby o ich otwarcie, wezwali na pomoc strażaków, którzy dostali się do wnętrza mieszkania przez okno. Gdy policjanci mogli już wejść do środka dostrzegli w nim nieprzytomnego mężczyznę. Obok niego dwa opakowania po silnych lekach i puste butelki po alkoholu.
Natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy i przekazali dyżurnemu, że potrzebna jest pomoc pogotowia. Do jego przyjazdu zdołali ocucić mężczyznę i nie pozwalali mu zasypiać. Ułożyli go w pozycji bocznej bezpiecznej i co chwilę sprawdzali jego tętno i oddech. 26–latek pochodzący z gminy Chełmża szczęśliwie trafił pod opiekę specjalistów.
(KWP w Bydgoszczy / kp)