Nie dopuścił do dalszej jazdy nietrzeźwego kierowcy
Policjanci hrubieszowskiej drogówki udali się do miejscowości Brodzica, gdzie 44-letni kierowca pojazdu marki BMW został ujęty przez innego kierującego. Kiedy bmw zjechało na pobocze i zatrzymało się w poprzek jezdni, 26-letni kierowca innego auta zatrzymał się. Wszystko wskazywało na to, że kierowca bmw jest nietrzeźwy. 26-latek zabrał mu kluczyki, nie dopuścił do dalszej jazdy i powiadomił policję. Kierowca bmw odmówił badania na zawartość alkoholu, pobrano więc od niego krew do badań. Na wyróżnienie zasługuje postawa 26-latka, ponieważ dzięki jego szybkiej i zdecydowanej reakcji prawdopodobnie udało się uniknąć kolejnej tragedii na drodze.
Wczoraj, 25.06.br., po godzinie 21:00 policjanci hrubieszowskiej drogówki udali się do miejscowości Brodzica, gdzie według zgłoszenia na drodze krajowej K-74 ma stać w poprzek jezdni pojazd marki BMW. Zachodziło podejrzenie, że kierowca może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Według zgłoszenia mężczyzna został ujęty przez innego kierowcę. Po przybyciu na miejsce policjanci zastali pojazd marki BMW stojący w poprzek prawego pasa ruchu. Przód pojazdu znajdował się na poboczu. Jak ustalili policjanci, 26-letni zgłaszający jechał w kierunku Werbkowic, wtedy zauważył bmw jadące z naprzeciwka, które nagle zjechało na pobocze i zatrzymało się w poprzek jezdni.
26-letni kierowca zatrzymał swój pojazd i mając podejrzenie, że kierowca może znajdować się w stanie nietrzeźwości, zabrał mu kluczyki, nie dopuścił do dalszej jazdy i powiadomił policję. Po przybyciu na miejsce mundurowych kierowca bmw awanturował się, odmówił przeprowadzenia badania na zawartość alkoholu w organizmie. Od 44-letniego mieszkańca gminy Werbkowice pobrano krew do badań.
Policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia. Na wyróżnienie zasługuje postawa 26-letniego kierowcy z Dołhobyczowa, który powstrzymał kierowcę bmw od dalszej jazdy, powiadomił policję i prawdopodobnie zapobiegł kolejnej tragedii na drodze.
(KWP w Lublinie / mw)