O krok od tragedii
Dzielnicowy ze Stargardu podczas obchodu w jednym z mieszkań wyczuł ulatniający się gaz, dlatego natychmiast przewietrzył mieszkanie znajdujące się na siódmym piętrze wieżowca i wezwał pogotowie gazowe oraz administrację budynku, którzy usunęli usterkę.
Dzisiaj w godzinach porannych funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie realizując czynności służbowe odwiedził 84-letnią kobietę, która mieszka w wielorodzinnym bloku na siódmym piętrze. Dzielnicowy wchodząc do mieszkania natychmiast wyczuł woń gazu, dlatego zaniepokojony sytuacją szczegółowo rozpytał seniorkę, która opiekowała się 10 letnią wnuczką i psem.
Starsza pani potwierdziła, że ulatniający się gaz był chyba gdzieś zgłaszany, ale nie jest pewna, co z tą sprawą zostało zrobione, dlatego policjant natychmiast przewietrzył wszystkie pomieszczenia i wezwał na miejsce pogotowie gazowe. Na szczęście nie trzeba było ewakuować mieszkańców.
Jak się okazało za lodówką znajdował się nieszczelny zawór, z którego wydobywał się gaz. Wezwani na miejsce pracownicy spółdzielni usunęli usterkę, tym samym usuwając zagrożenie ewentualnego wybuchu.
(KWP w Szczecinie / ig)