Policjanci uratowali życie mężczyznom
Policjanci patrolujący ulice Rzeszowa zauważyli leżącego na chodniku starszego mężczyznę, był nieprzytomny i nie oddychał. Funkcjonariusze wezwali pogotowie. Do przyjazdu karetki prowadzili jego reanimację. Szybka i skuteczna akcja reanimacyjna podjęta przez funkcjonariuszy uratowała mu życie. Również dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy z Brodnicy prawdopodobnie udało się ocalić ludzkie życie. Brodniccy policjanci st. sierż. Marcin Januszewski i post. Łukasz Kowalski wyciągnęli z wody poruszającego się na wózku inwalidzkim mężczyznę.
Do zdarzenia doszło wczoraj, 06.07.br., około 16 na ul. Zygmuntowskiej. Patrol policjantów z wydziału wywiadowczo-interwencyjnego rzeszowskiej komendy zauważył leżącego na chodniku mężczyznę. Jak relacjonowali świadkowie, mężczyzna przewrócił się, upadając na plecy.
Ponieważ był nieprzytomny i nie oddychał, za pośrednictwem dyżurnego policjanci wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe i niezwłocznie przystąpili do udzielania mu pierwszej pomocy. Po udrożnieniu dróg oddechowych, funkcjonariuszka rozpoczęła masaż serca. Po kilkudziesięciu uciśnięciach klatki piersiowej, mężczyzna zaczął oddychać, a po chwili odzyskał przytomność.
Do przybycia karetki policjanci czuwali nad mężczyzną, monitorując jego czynności życiowe. Po badaniu lekarz zdecydował o zabraniu go do szpitala. Tam okazało się, że 65-letni mieszkaniec Boguchwały przeszedł zawał.
***
Wczoraj (6 lipca) około godz. 19.30 brodnicki dyżurny otrzymał zgłoszenie, że przy ul. Kolejowej w Brodnicy topi się mężczyzna. Policjanci, którzy pojechali na miejsce, zastali przy estakadzie zgłaszającego, który nie potrafił jednoznacznie wskazać położenia kolegi.
Mundurowi rozpoczęli poszukiwania, sprawdzali linię brzegową bagien i strumienia. Podczas penetracji terenu jeden z policjantów zauważył na brzeguw zaroślach wywrócony wózek inwalidzki. Gdy st. sierż. Marcin Januszewski wszedł do wody zobaczył, że pod wózkiem jest mężczyzna. Przy pomocy kolegi z patrolu wyciągnęli go na brzeg. 39-latek był przytomny, lecz nieświadomy co się stało. Policjanci położyli mężczyznę w bezpiecznej pozycji i kontrolując jego stan czekali na karetkę.
Dzięki szybkiej reakcji brodnickich policjantów prawdopodobnie nie doszło do tragedii.
(KWP w Rzeszowie / KWP w Bydgoszczy/ mw/ ig)