Uratowana z pożaru przez policjantów
Buscy policjanci wynieśli wczoraj 82 – letnią kobietę z płonącego domu. Jako pierwsi przybyli na miejsce pożaru kamienicy w centrum Buska – Zdroju. Kiedy wbiegli do mieszkania, pomieszczenia były już mocno zadymione. Dzięki szybkiej reakcji i natychmiastowemu działaniu policjanci zapobiegli tragedii. Kobieta z objawami podtrucia została przewieziona do szpitala.
Wczoraj około godziny 12:30 policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego z buskiej komendy dostali zgłoszenie o płonącej kamienicy. Do pożaru doszło w centrum misata. Mundurowi natychmiast pojechali w kierunku pożaru, dotarli tam jako pierwsi. Na miejscu zauważyli płonące poddasze budynku. Wbiegli na klatkę schodową i tam usłyszeli głosy osób przebywających na piętrze kamienicy. Pomieszczenia były mocno zadymione, aby poruszać się po budynku policjanci musieli używać latarek. W jednym z pokoi, stróże prawa zauważyli dwie kobiety. Jedna z nich, 43 – latka opuściła mieszkanie o własnych siłach, natomiast starszą 82 – latkę sierż. Sylwester Porąbaniec wyprowadził w kierunku klatki schodowej podtrzymując pod rękę. W tym momencie starszy sierżant Mariusz Stojek w gęstych kłębach dymu zauważył jeszcze jedną kobietę. 82 – latka nie reagowała na słowa policjanta, więc ten wziął ją na ręce i wyniósł w płonącego pomieszczenia. Ze względu na duże zadymienie, drugi z policjantów drogę ewakuacji musiał oświetlać latarką.
Kobiety zostały przekazane pod opiekę ratowników medycznych. Wyniesiona przez policjantów 82 – latka trafiła do szpitala z objawami podtrucia. Szybka reakcja i zdecydowana postawa policjantów zapobiegła tragedii.
Opr. TP
Źródło: KPP w Busku – Zdroju