Zatrzymani i ich nieobliczalne zachowania
Polscy policjanci podejmują średnio 15 tys. interwencji w ciągu doby. Wiele z nich kończy się zatrzymaniem sprawców przestępstw lub wykroczeń. Czasem, w przypływie emocji zatrzymani pomawiają funkcjonariuszy o to, że zostali pobici, kopani, uderzani. Robią to często nie mając świadomości, że ich zachowanie jest monitorowane przez kamery i może nieść za sobą konsekwencje karne. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W czwartek nad ranem kieleccy policjanci zostali powiadomieni, że mężczyzna dobija się do drzwi jednego z mieszkań. Po dojeździe na miejsce mundurowi zauważyli człowieka, który uderzał rękami w okno. Aby nie dopuścić do wybicia szyby i samookaleczenia funkcjonariusze podeszli do mężczyzny, który zaczął stawiać czynny opór i szarpać się. Czuć było od niego alkohol. W trakcie czynności naruszył on nietykalność cielesną umundurowanych policjantów, ubliżał im i groził śmiercią. 27- latek został zatrzymany i przewieziony na komisariat. W jego organizmie stwierdzono ponad 2 promile alkoholu.
Mężczyzna w trakcie czynności wstał i uderzył głową o kant szafki. Mundurowi udzielili mu pomocy i wezwali do komisariatu zespół pogotowia. Zatrzymany mężczyzna trafił na obserwację lekarską do szpitala.
Zdarza się, że zatrzymani pomawiają funkcjonariuszy o to, że zostali pobici, kopani, uderzani. Robią to często nie mając świadomości, że ich zachowanie jest stale monitorowane przez kamery i może nieść za sobą konsekwencje karne. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Przedstawiony poniżej materiał ukazuje, w jaki sposób czasem zachowują się osoby zatrzymane, które później próbują odpowiedzialnością za obrażenia obarczyć funkcjonariuszy.
(KWP w Kielcach / ig)
Opis filmu: Zatrzymany
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 27.53 MB)