Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci zapobiegli tragedii

Data publikacji 26.07.2017

Policjanci prewencji uratowali życie 56-latka, który chciał skoczyć z mostu kolejowego. Mężczyzna przygotował się do skoku schodząc na dolne przęsło mostu. Sierż. Rafał Wasilewski bez wahania zeskoczył na przęsło przytrzymując mężczyznę i nie pozwalając oddać mu skoku. Również policjanci jastrzębskiej patrolówki uratowali 40-latka, który próbował targnąć się na swoje życie. Dzięki natychmiastowej reakcji i dociekliwości policjantów, nie doszło do tragedii. Policyjne negocjacje z kolei doprowadziły do powstrzymania przed desperackim krokiem 29-latka, który zamknął się w jednym z legnickich sklepów spożywczych i trzymając nóż przy szyi groził samobójstwem. Konińscy policjanci również uratowali innego młodego człowieka, który chciał targnąć się na swoje życie.

Wczoraj, 25 lipca br., około godz. 15:25 oficer dyżurny lidzbarskiej policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który chce skoczyć z mostu kolejowego w  Lidzbarku Warmińskim w okolicach ulicy Bartoszyckiej. Skierowani na miejsce policjanci prewencji, na środku mostu na dolnym przęśle zauważyli mężczyznę, który chciał skoczyć. Sierż. Rafał Wasilewski podszedł do niego i wykorzystując jego nieuwagę bez chwili zawahania zeskoczył z mostu na przęsło, na którym stał mężczyzna.

W trakcie skoku policjant obezwładnił go. Następnie położył go na sobie uniemożliwiając mu oddanie skoku. 56-latek jeszcze kilkukrotnie próbował się wyrywać. Na miejsce została wezwana karateka pogotowia i straż pożarna. Po udzieleniu pierwszej pomocy, decyzją lekarza mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Olsztynie.

Szybkie działanie i profesjonalizm policjantów bez wątpienia uratowały życie mężczyźnie. sierż. Rafał Wasilewski i st. asp. Maciej Zieliński wykazali się dużym zaangażowaniem i odwagą  w sytuacji kryzysowej. Policjanci po raz kolejny działali zgodnie ze słowami roty ślubowania - " strzec bezpieczeństwa państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia".

***

Wczoraj, 25 lipca br., około godziny 15.30 podczas patrolu ulicy Szybowej policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego zauważyli w rejonie lasu mężczyznę, który na ich widok schował się w zaroślach. Stróże prawa na pobliskim drzewie zauważyli zawieszoną linkę holowniczą z przygotowaną pętlą.

Okazało się, że mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Policjanci natychmiast wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. W tym samym czasie, rodzina desperata miała zamiar udać się do komendy, aby złożyć zawiadomienie o jego zaginięciu, ponieważ od dłuższego czasu nie miała z nim kontaktu. Dzięki dociekliwości i zdecydowanej reakcji policjantów nie doszło do tragedii. Ostatecznie, mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju trafił pod opiekę swoich bliskich.

***

Policyjna pomoc przyszła w odpowiednim momencie. 29-latek zamknął się w jednym z legnickich sklepów spożywczych i trzymając nóż przy szyi groził samobójstwem. Policyjne negocjacje  doprowadziły do powstrzymania mężczyzny przed desperackim krokiem. Jak się później okazało niedoszły samobójca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. 

Całe zdarzenie miało miejsce w jednym ze sklepów spożywczych na terenie miasta. Zgłoszenie, które trafiło do legnickiej komendy brzmiało bardzo poważnie. Wynikało z niego, że młody mężczyzna zamierza popełnić samobójstwo. Po otrzymaniu tej informacji dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol. Również na wskazany adres przybyło pogotowie ratunkowe i straż pożarna. Kiedy funkcjonariusze podeszli do sklepu, drzwi były zamknięte od wewnątrz, a przez witrynę sklepu widać było stojącego mężczyznę, który trzymał przyłożony do szyi nóż i groził, że jak wejdą do środka to się zabije. 

Na miejsce skierowani zostali również policyjni negocjatorzy. Dzięki prowadzonym przez nich rozmowom po pewnym czasie udało się przekonać 29-latka przed desperackim krokiem. Podczas prowadzonych działań od mężczyzny czuć było woń alkoholu. Przeprowadzone później badanie wykazało u niego blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

***

W sobotnie popołudnie, 22 lipca br., tuż po godzinie 16:00, policjanci konińskiej patrolówki udali się pilnie do mieszkania na Plac Górnika w Koninie skąd otrzymali wezwanie do mężczyzny, który leżał zakrwawiony po podcięciu sobie żyły.

Przybyli na miejsce zastali w mieszkaniu roztrzęsioną matkę, stale wykrzykującą i błagającą by uratować jej syna. Policjanci sprawnie i szybko zlokalizowali nieprzytomnego 27-latka leżącego w kałuży krwi a obok niego zakrwawione noże kuchenne. Współpatrolowcy szybko podzielili się zadaniami, poinformowali dyżurnego o konieczności wezwania pogotowia i przystąpili do czynności ratunkowych udzielając mężczyźnie pomocy przedmedycznej. Zatamowali krwawienie, założyli opaskę uciskową i przystąpili do dalszych czynności ratunkowych a następnie monitorowania stanu samobójcy do przyjazdu pogotowia. Policjanci wzorowo wykonali zadanie, dzięki nim mężczyzna przeżył.

Policjanci ustalili, że mężczyzna zamknął się w łazience i krzyczał do swojej matki, że „to już koniec”. Roztrzęsiona kobieta nie była w stanie pomóc synowi, który targnął się na własne życie. Jak wiadomo z ustaleń, nie była to pierwsza próba samobójcza mężczyzny.

Związek Zawodowy Policjantów wystąpił do "Kapituły Kryształowej Gwiazdy" dla sierż. sztab Arkadiusza Mirka (11 lat służby) i st. sierż. Karoliny Chwacińskiej (7 lat służby) o nadanie im tego szczególnego odznaczenia przyznawanego za wzorową i ofiarną służbę na rzecz mieszkańców Wielkopolski.

(KWP w Olsztynie, KWP w Katowicach / KWP we Wrocławiu / KWP w Poznaniu/ ig / mw)

Powrót na górę strony