Zatrzymany podczas próby wyłudzenia pieniędzy metodą na ,,funkcjonariusza CBŚP"
Dzięki natychmiastowej interwencji funkcjonariuszy z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu z Pragi Północ do policyjnej celi trafił Kamil C. 20-latek jest podejrzany o to, że podając się za policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji próbował wyłudzić pieniądze od 82-latki. Śledczy przedstawili już mężczyźnie zarzut usiłowania oszustwa, a sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące. Po raz kolejny północnoprascy policjanci przestrzegają przed oszustami, którzy w ten sposób wyłudzają pieniądze od starszych osób.
-
Zatrzymany przez policjanta mężczyzna
Gdy kryminalni z Pragi Północ otrzymali informację, że oszuści najprawdopodobniej próbują wyłudzić pieniądze metodą na tzw. ,,funkcjobnariusza CBŚP", natychmiast przystąpili do działania. Podjęli współpracę z 82-latką, którą próbowano oszukać i przygotowali zasadzkę. Dzięki bardzo dobrze zaplanowanym działaniom, szybko zatrzymali mężczyznę, który pełnił rolę tzw. „odbieraka”. Okazał się nim 20-letni Kamil C.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu po zebraniu niezbędnego materiału dowodowego przedstawili 20-latkowi zarzut usiłowania oszustwa. Prokurator wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Kamila C. na trzy miesiące, do którego sąd się przychylił. Mężczyźnie może grozić teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Pamiętajmy - oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby. Podają wymyślone nazwisko oraz numer odznaki policyjnej. Przekonują starsze osoby, że rozpracowują grupę przestępczą zajmującą się okradaniem kont bankowych. Celem ratowania oszczędności, jak rownież zatrzymania sprawców na gorącym uczynku nakazują starszej osobie wypłacenie wszelkich oszczędności, bądź zaciągnięcie kredytu i przekazanie gotówki wskazanej osobie, pozostawienie w koszu na śmieci, bądź przelanie na wskazane konto. Oszust informuje także, że w skład grupy przestępczej wchodzą pracownicy banku, w związku z tym zabrania straszej osobie rozmowy z bankierami, jak również informowania kogokolwiek o akcji. Po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa.
W takich sytuacjach przede wszystkim należy zachować ostrożność. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku żadnych oszczędności. Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
dd/mbr