Czujni policjanci na Jeziorze Zegrzyńskim
Policjanci Komisariatu Rzecznego patrolujący Jezioro Zegrzyńskie udzielili wczoraj pomocy sześciu osobom z tonącego roweru wodnego. Przez pół godziny młodzi turyści starali się dopłynąć na tonącej jednostce do brzegu. Te dramatyczne próby zauważyli policjanci ogniwa w Nieporęcie. Zabrali zmęczonych "wodniaków" na pokład, a wadliwy sprzęt odholowali do wypożyczalni.
Na zatłoczonym wakacyjnie Jeziorze Zegrzyńskim nie ma chwili by policjanci z nieporęckiego Ogniwa Prewencji Komisariatu Rzecznego nie musieli interweniować. To najbliższe stolicy jezioro przyciąga amatorów sportów wodnych, jak i chętnych do tradycyjnego wypoczynku nad wodą. Wczoraj, 01.08.br., przy ponad 30 stopniowym upale było naprawdę tłoczno. W takich warunkach policjanci rzeczni jak i ratownicy legionowskiego WOPR nie mają chwili wytchnienia.
Około godziny 17.00, pół kilometra od plaży, grupa nastolatków z Warszawy potrzebowała pomocy. Ich wypożyczony rowerek wodny zaczął tonąć. Trwające ponad 30 minut próby dopłynięcia do brzegu skończyły się szczęśliwie na pokładzie policyjnej motorówki. Asp. Robert Niegowski wraz z sierż. sztab. Zdzisławem Sadkowskim w porę zauważyli zmagania młodzieży na tonącym rowerku. Niesprawny sprzęt został odholowany do wypożyczalni. Niestety młodzi ludzie nie byli bez winy. Na czteroosobowy rowerek zabrało się w rejs aż sześć osób, z czego dwie nie posiadało kamizelek.
Mamy nadzieję, że ta przygoda na zawsze zostanie w pamięci młodych ludzi, by więcej nie podejmowali tak ryzykownych decyzji nad wodą. Nieodpowiednie wykorzystanie sprzętu pływającego i brak środków ratunkowych może skończyć się tragicznie nawet w piękny, słoneczny dzień.
(KSP/ mw)