Policjant zawsze w służbie
Data publikacji 05.02.2008
Na gorącym uczynku kradzieży kieszonkowej został wczoraj zatrzymany 22-letni mieszkaniec Kielc. Złodziej nie spodziewał się, że dokonuje przestępstwa w obecności policjanta. Dzięki funkcjonariuszowi patrolu interwencyjnego, który wracał po służbie do domu, pokrzywdzony odzyskał portfel z dokumentami i pieniędzmi.
Wszystko rozegrało się na przystanku autobusowym MZK, niedaleko kieleckiego dworca kolejowego. Na ławce, pod wiatą przystanku, siedział młodzieniec oczekujący na przyjazd autobusu. Z tyłu, za płytą z pleksy, tuż za plecami chłopaka przykucnął na krótką chwilę mężczyzna, który rozglądając się nerwowo, manipulował w okolicy kieszeni siedzącego. Po chwili odszedł na znaczną odległość, przystanął w ustronnym miejscu i zaczął oglądać to co trzymał w rękach. Nie wiedział nawet, że całej sytuacji przygląda się policjant po "cywilnemu". Funkcjonariusz po krótkiej wymianie zdań z poszkodowanym, upewnił się, że zginął mu z kieszeni portfel. Nie zwlekając, pobiegł w kierunku złodzieja. 22-latek, po krótkiej szarpaninie odepchnął policjanta i zaczął uciekać. Udało mu się przebiec jezdnię ( w miejscu niedozwolonym) ale dalej już nie pobiegł. Nie miał szansy z wysportowanym młodym "gliną" . Po krótkim pościgu został obezwładniony i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań.