Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Do trzech razy sztuka?

Data publikacji 05.02.2008

Policjanci z Wielunia zatrzymali złodzieja, który wpadł po raz trzeci na kradzieży pojazdu zanim odpowiedział przed sądem za pierwszą z nich. I tym razem Policja będzie przychylała się do wniosku prokuratury o zastosowanie wobec 19-latka tymczasowego aresztu.

4 lutego około 14:35 w miejscowości Biała w powiecie wieluńskim złodziej skradł pozostawionego w sadzie wraz z kluczykami w stacyjce, volkswagena transportera wartości 10.000 złotych. Widząc odjeżdżający samochód właściciel telefonicznie powiadomił dyżurnego najbliższego komisariatu Policji, który natychmiast zorganizował blokady. W trakcie patrolowania terenu gminy Biała, policjanci zauważyli skradzione auto i ruszyli za nim w pościg. Złodziej uciekał kilkanaście kilometrów, po czym w miejscowości Lututów, już na terenie powiatu wieruszowskiego, porzucił skradzionego volkswagena i ukrył się w pobliskich zabudowaniach gospodarczych. Do poszukiwań funkcjonariusze zaangażowali psa tropiącego, który doprowadził do opuszczonego kurnika. Tam też został zatrzymany uciekinier. Okazał się nim znany doskonale wieluńskiej Policji 19-letni złodziej samochodów. Badanie wykazało w jego organizmie około promila alkoholu.

W ciągu kilku ostatnich miesięcy to trzecia tego typu kradzież na koncie zatrzymanego nastolatka. Za każdym razem dzięki sprawnemu działaniu funkcjonariuszy pojazdy były odzyskane a sprawcy przedstawiano zarzuty. Kolejny raz Policja będzie przychylała się do wniosku prokuratury w sprawie zastosowania tymczasowego aresztu wobec 19-letniego "recydywisty".

Przypominamy, że 12 grudnia około godziny 13.00 z ulicy Wodnej w Wieluniu 19-latek skradł opla omegę wraz z 5-letnim dzieckiem, które matka pozostawiła w aucie. Właścicielka samochodu zaparkowała pojazd na chwilę pozostawiając wewnątrz kluczyki w stacyjce. Jej synek siedział na tylnym siedzeniu. W pewnym momencie zauważyła jak pozostawiony przez nią wraz z dzieckiem samochód odjeżdża. O kradzieży powiadomiła Policję, która natychmiast zorganizowała blokady oraz wszczęła poszukiwania. Kiedy sprawca zorientował się, że w skradzionym oplu znajduje się dziecko zdezorientowany jeździł jeszcze przez kilka minut ulicami miasta, a następnie porzucił samochód w pobliżu miejsca kradzieży. Odprowadził także dziecko do pobliskiego przedszkola, po czym uciekł. Chwilę po tym policjanci znaleźli skradziony samochód. Użyty został także wówczas pies tropiący. W tym czasie właścicielką pojazdu oraz jej 5 letnim synem zaopiekowali się policjanci. Poszukiwania złodzieja nadal trwały. Jakiś czas później dyżurny jednostki został powiadomiony o tym, że w jednym ze sklepów przy ul. Wojska Polskiego w Wieluniu nieznany mężczyzna skradł torebkę z dokumentami oraz pieniędzmi. Będący w pobliżu patrol policjantów ruchu drogowego z pomocą przechodniów zatrzymał sprawcę. W trakcie przeszukania odzieży zatrzymanego policjanci znaleźli kluczyki od samochodu. Jak się później okazało były to kluczyki od skradzionego wcześniej opla. Złodziej w chwili zatrzymania był nietrzeźwy ( badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie). Będąc w komendzie został rozpoznany przez 5-letniego chłopca. Dziecku na szczęście nic się nie stało. Bezpośrednio po zdarzeniu jemu oraz matce została udzielona pomoc psychologa.

Kilka dni później, 17 grudnia do komisariatu Policji w Białej zgłosił się 56-letni mieszkaniec gminy Biała, który poinformował policjantów o kradzieży dwóch ciągników rolniczych. Ich wartość oszacowano na 40.000 złotych. Pojazdy te znajdowały się w otwartym garażu gospodarstwa. Policjanci znaleźli jeden ze skradzionych ciągników w przydrożnym rowie. Na podstawie zeznań świadków oraz zabezpieczonych śladów zatrzymali sprawcę kradzieży, którym okazał się nastoletni mieszkaniec gminy Biała. Podobnie jak przy poprzedniej kradzieży, 19-latek był pod wpływem alkoholu, miał około 1,5 promila.
Powrót na górę strony