Mundurowi z Tarczyna uratowali życie 60-letniej kobiecie
60-letnia kobieta potknęła się i uderzyła głową w barierę balkonu. Kobieta straciła przytomność, doszło również do zatrzymania oddechu. Policjanci z Tarczyna w wyniku podjętych działań ratowniczych przywrócili jej czynności życiowe. Po kilku godzinach do oficera dyżurnego zgłosiła się załoga pogotowia ratunkowego, by osobiście podziękować i pogratulować sierż. Angelice Wronie i sierż. Waldemarowi Bezie profesjonalnej akcji ratowniczej, dzięki której do szpitala kobieta trafiła z odzyskaną świadomością. Pomagamy i chronimy, to nie tylko motto naszej służby! Każdego dnia jesteśmy gotowi nieść pomoc ludziom w potrzebie.
W minioną sobotę wieczorem (12 sierpnia br.) przypadkowy świadek zauważył, że na balkonie jednego z bloków podczas wywieszania prania, potknęła się starsza kobieta i upadła. Z jego relacji wynikało, że upadając wyraźnie usłyszał uderzenie jej ciała o element bariery balkonu. Oficer dyżurny komisariatu w Tarczynie natychmiast pod wskazany adres wysłał załogę patrolowo-interwencyjną w składzie sierż. Waldemar Beza i sierż. Angelika Wrona.
Funkcjonariusze bezzwłocznie znaleźli się we wskazanym mieszkaniu. Kobieta nie dawała oznak życia, policjanci przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Działania tarczyńscy funkcjonariusze prowadzili do czasu przybycia pierwszej załogi pogotowia ratunkowego. W chwili przekazywania kobiety w ręce ratowników medycznych u kobiety powrócił prawidłowy oddech.
Po kilku godzinach do oficera dyżurnego w Tarczynie zgłosił się przedstawiciel zespołu pogotowia ratunkowego, by podziękować za skuteczne i profesjonalne działania sierż. Angeliki Wrony i sierż. Waldemara Bezy.
Pomagamy i chronimy, to nie tylko motto naszej służby! Każdego dnia jesteśmy gotowi nieść pomoc ludziom w potrzebie. Jesteśmy dumni, że funkcjonariusze tacy jak sierż. Angelika Wrona i sierż. Waldemar Beza są wśród nas.
(KSP / ig)