Funkcjonariusze odnaleźli zaginionych
Policjanci we współpracy z OSP i Strażą Miejską, po trzech godzinach poszukiwań, odnaleźli 82-letniego mieszkańca Rzeszowa. Z uwagi na podeszły wiek oraz zły stan zdrowia, zaginionemu mogło zagrażać niebezpieczeństwo. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Z kolei kilkudziesięciu policjantów z łańcuckiej komendy zaangażowanych było od niedzieli w poszukiwania 28-letniego mieszkańca powiatu łańcuckiego, który wyszedł z domu i nie wrócił. Wczoraj mężczyzna został odnaleziony. Policjanci odnaleźli także 6-letnią dziewczynkę, która hulajnogą wybrała się do miejsca pracy swojej mamy.
Wczoraj, 16 sierpnia br., około godz. 15:30 policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu 82-letniego mieszkańca Rzeszowa. Jak wynikało ze zgłoszenia, mężczyzna dzień wcześniej, wieczorem, wyszedł z domu i do chwili zawiadomienia nie powrócił. Z uwagi na podeszły wiek oraz zły stan zdrowia, życie zaginionego mogło znajdować się w niebezpieczeństwie.
Funkcjonariusze sporządzili rysopis zaginionego, który niezwłocznie przekazali do patroli w terenie. Sprawdzili również, czy mężczyzna nie został przyjęty do szpitala lub noclegowni.
Okazało się, że 82-latek był widziany przez znajomą w okolicy swojego dawnego domu. Tam też skoncentrowano poszukiwania. Uczestniczyło w nich 14 policjantów, 4 strażników miejskich oraz 23 strażaków z OSP w Słocinie, Zalesiu i Wilkowyi. Na miejsce sprowadzono również psa wyszkolonego do poszukiwań.
Po dyslokacji sił, rozpoczęto przeszukiwania terenu, na którym mężczyzna był widziany po raz ostatni. O godz. 18:40 strażacy ze słocińskiej OSP zawiadomili, że odnaleźli zaginionego w pobliżu miejsca zamieszkania. Policjanci potwierdzili jego tożsamość. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła 82-latka do szpitala.
***
W niedzielę, 13.08.br., w Komendzie Powiatowej Policji w Łańcucie przyjęto zawiadomienie o zaginięciu 28-letniego mężczyzny. Jak wynikało ze zgłoszenia, 28-latek wyszedł z domu 12 sierpnia br., nie wrócił i nie kontaktował się z bliskimi. Jego rodzina rozpoczęła poszukiwania na własną rękę. Kiedy okazały się one bezskuteczne, powiadomili policję.
Ponieważ zaginiony wymaga stałej opieki, funkcjonariusze od razu rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Sprawdzali miejsca, w których mógł przebywać. Przeszukiwali okolicę, pobliskie lasy, rozpytywali napotkane osoby.
W akcji brało udział kilkudziesięciu funkcjonariuszy oraz pies tropiący. Do działań przyłączyli się ratownicy z psami tropiącymi ze Stowarzyszenia Cywilnych Zespołów Ratowniczych, strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie, strażacy: OSP w Rakszawie, OSP Rakszawa -Kąty, OSP Husów, OSP Żołynia, OSP Węgliska oraz Grupa Pierwszej Pomocy PCK Nowa Sarzyna. Wszystkie zaangażowane osoby sprawdzały teren kilkunastu kilometrów, w tym przeczesywali pobliskie lasy.
Wczoraj, 16.08.br., po południu, mężczyzna został odnaleziony na terenie powiatu przeworskiego. Na szczęście nic mu się nie stało. Został przekazany pod opiekę rodziny.
Łańcuccy policjanci dziękują wszystkim zaangażowanym w prowadzoną akcję poszukiwawczą.
***
Policjanci z Łęcznej prowadzili wczoraj poszukiwania za 6-latką, która wyszła z domu nie informując o tym nikogo. Zaniepokojony ojciec po kilku godzinach nieobecności córki zgłosił jej zaginięcie. Policjanci od razu przystąpili do działań. Patrole skierowane do poszukiwań dosyć szybko odnalazły zaginioną. Dziewczynka znajdowała się na terenie huty szkła pod Łęczną.
Okazało się, że dziewczynka nie informując nikogo hulajnogą wyjechała z domu do huty aby odwiedzić mamę. Matka 6-latki była wyraźnie zdzwiona obecnością policjantów. Oświadczyła, że nie wiedziała o zgłoszeniu zaginięcia jej córki.
Mimo, że poszukiwania zakończyły się szczęśliwe teraz kłopoty może mieć ojciec 6-latki. W czasie wykonywanych czynności policjanci ustalili, że podczas opieki nad córką był on pod działaniem alkoholu. Mundurowi wyjaśniają czy ten fakt przyczynił się do zmniejszenia czujności ojca.
(KWP w Rzeszowie, KWP w Lublinie / mk / mw / ig)
Poszukiwania 28-letniego mieszkańca powiatu łańcuckiego