Poborowy połknął śruby
Kilkunastu policjantów poszukiwało wczoraj wieczorem młodego mężczyzny, którego życie i zdrowie było poważnie zagrożone. Mieszkaniec Wrocławia, który miał w choszczeńskiej jednostce odbywać służbę wojskową, za wszelką cenę chciał uniknąć wcielenia do armii. Połknął więc kilka metalowych śrub. Kiedy trafił do szpitala i zapadła decyzja o natychmiastowej operacji, uciekł. Na szczęście policjanci szybko go odnaleźli.
Do biura przepustek choszczeńskiej jednostki wojskowej zgłosił się wczoraj wrocławianin, który miał tam odbywać zasadniczą służbę wojskową. Poinformował żołnierzy, że za wszelką cenę chce uniknąć służby. Aby uchronić się przed wcieleniem do armii połknął kilka metalowych śrub. Jak sam przyznał, dowiedział się od znajomych, że to bardzo skuteczny sposób w takim wypadku.
Mężczyznę od razu przewieziono do szpitala. Wykonano zdjęcia rentgenowskie. W jego żołądku lekarze zobaczyli cztery śruby. Natychmiast zapadła decyzja o operacji. Wtedy okazało się, że wystraszony pacjent uciekł. Lekarze powiadomili Policję. Rozpoczęto poszukiwanie poborowego. Mężczyzny szukało kilkunastu funkcjonariuszy. Godzinę później w okolicach dworca PKP jeden z patroli zauważył mężczyznę odpowiadającego rysopisowi wrocławianina. Poborowy został przewieziony do szpitala.