Fałszywi inspektorzy
Dwóch mężczyzn i dwie kobiety, podejrzane o kradzieże w mieszkaniach zatrzymali policjanci z Rembertowa. Złodzieje pod pozorem sprawdzenia, czy woda w mieszkaniu jest zdatna do picia, wchodzili do środka i okradali najczęściej ludzi starszych i samotnych. Wpadli, gdy kolejna ofiara zgłosiła się na Policję.
Od kilku tygodni do policjantów z Pragi Południe docierały sygnały o kradzieżach w mieszkaniach. Mechanizm działania sprawców był zawsze podobny. Do lokalu wchodziły najczęściej dwie kobiety. Dwóch mężczyzn zazwyczaj czekało w pobliżu. Zdarzało się, że wizyta była poprzedzona telefonem. Osoba informowała wówczas, że w określonym czasie zjawi się w mieszkaniu, aby sprawdzić czystość wody. Przekonywała, że podda wodę testom, aby ustalić, czy jest zdatna do picia. Sprawcy wybierali z reguły osoby starsze i samotne. Wykorzystywali ich łatwowierność i nieuwagę a następnie okradali mieszkania.
W ten sposób pod koniec stycznia okradli mieszkanie starszej pani w Rembertowie. Zrabowali 4.000 złotych i złotą oraz srebrną biżuterię. Na szczęście kobieta szybko powiadomiła Policję. Podała rysopis złodziejek. Policjantom z Rembertowa potrzeba było zaledwie kilku dni, aby ustalić i zatrzymać złodziejską szajkę. 19-letnia Małgorzata A. i 26-letnia Ewelina A. oraz 29-letni Jan K. i 22-letni Mirosław T. wpadli w ręce policjantów, gdy jechali samochodem. Kierowca nie miał prawa jazdy, a auto nie było ubezpieczone.
Starsza pani bez trudu rozpoznała złodziei. Przedstawiono im zarzuty. Wobec kobiet sąd zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy. Prowadzący postępowanie ustalają teraz, czy grupa nie jest odpowiedzialna za inne tego typu kradzieże, które miały miejsce w ostatnim czasie.