Chełm: Policjanci eskortowali samochód z pogryzioną przez szerszenie kobietą
Data publikacji 22.08.2017
Nietypowo zakończyło się zatrzymanie pojazdu do kontroli drogowej na terenie gminy Dorohusk. Mężczyzna, który kierował tym samochodem spieszył się, gdyż wiózł do szpitala pogryzioną przez szerszenie kobietę. W grę wchodziła każda chwila, gdyż miała ona problemy z oddychaniem. St. asp. Jerzy Gielowski i sierż. Jakub Jabłoński przy użyciu sygnałów pilotowali ten pojazd przez około 10 kilometrów, aż do szpitala. Tam mieszkanka Chełma przyjęta została na szpitalny oddział ratunkowy.
W piątek po południu policjanci z wydziału ruchu drogowego chełmskiej komendy pełnili służbę na drodze krajowej nr 12. Po godzinie 18.00 w miejscowości Brzeźno zwrócili uwagę na samochód marki Audi, którego kierujący popełnił wykroczenie drogowe.
Gdy zatrzymali ten pojazd do kontroli, wysiadł z niego roztrzęsiony mężczyzna. Powiedział, że wiezie żonę do szpitala. Kobieta dusiła się i miała problemy z oddychaniem, gdyż pogryzły ją szerszenie.
W grę wchodziła każda chwila. Mundurowi bez zwłoki podjęli decyzję o pilotażu samochodu do chełmskiego szpitala. St. asp. Jerzy Gielowski i sierż. Jakub Jabłoński przy użyciu sygnałów pojazdu uprzywilejowanego w nieoznakowanym radiowozie przez około 10 kilometrów eskortowali samochód ruchliwą trasą.
Dzięki pomocy funkcjonariuszy 58- letnia mieszkanka Chełma szybko dotarła pod opiekę lekarzy szpitalnego oddziału ratunkowego.
E.C.