Z pomocą psa odnaleźli 39-latka
Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 39-latka, który groził, że popełni samobójstwo. W działaniach poszukiwawczych wzięło udział kilkudziesięciu policjantów i strażaków. Na miejscu pracowała również grupa Polskiego Czerwonego Krzyża z nawigatorami. Mężczyznę odnalazł pies wyszkolony do poszukiwań osób żywych.
W poniedziałek rano, 21 sierpnia br., o zaginięciu 39-latka policję powiadomiła jego zaniepokojona partnerka. Przekazała informację, że mężczyzna po kłótni wyszedł z domu, grożąc, że zrobi sobie krzywdę.
Policjanci natychmiast ruszyli na poszukiwania mężczyzny. Akcję koordynowali specjaliści z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie: nadkom. Tomasz Filipowicz i kom. Anna Beczyńska.
Teren objęty akcją poszukiwawczą sprawiał wiele problemów. Lasy, zagajniki przechodzące w zarośla, krzaki – wszystkie miejsca musiały być dokładnie sprawdzone. Do działań koordynatorzy zaangażowali 40 policjantów, 19 strażaków, grupę Polskiego Czerwonego Krzyża z nawigatorami i 9 ratowników z OSP Klebark Wielki.
Przy pomocy quadów oraz psów wyszkolonych do poszukiwań osób żywych, funkcjonariusze przeszukiwali rozległy teren z nadzieją, że 39-latek zostanie odnaleziony cały i zdrowy. Działania trwały prawie cały dzień. Około godziny 22.00 pies z OSP w Klebarku Wielkim podjął trop i w ciągu 10 minut odnalazł poszukiwanego mężczyznę pod stertą gałęzi.
Na szczęście 39-latek nie doznał poważniejszych obrażeń. Mężczyzna został przetransportowany w bezpieczne miejsce i przewieziony przez ratowników medycznych do szpitala na obserwację.
Koordynatorzy akcji bardzo dziękują za poświęcenie i zaangażowanie wszystkim uczestnikom poszukiwań. Jak podkreślają, wszyscy biorący udział w działaniach wykazali się pełną determinacją podczas przeszukiwania gęstego lasu.
(KWP w Olsztynie / mk)