Kolejna górska wyprawa policjantów z Żywca
W październiku ubiegłego roku policjanci z Żywca z sukcesem zakończyli wyprawę, której celem było zdobycie liczącego 5671 m n.p.m. Demawend, czyli najwyższego szczytu wulkanu w Azji. Tym razem na ich celowniku znalazł się leżący na pograniczu Kirgizji i Tadżykistanu szczyt Lenina (7134 m n.p.m.). Niedawno dzielni policjanci bezpiecznie wrócili do Polski.
St. Asp. Jakub Pindel pełni służbę w ogniwie patrolowo-interwencyjnym, z kolei st. sierż. Łukasz Ogórek - w wydziale kryminalnym żywieckiej policji. Obaj na co dzień wzorowo i rzetelnie wypełniają swoje służbowe obowiązki, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców Żywca. Gdy nadchodzi czas urlopu, zdobywają najwyższe na świecie górskie szczyty.
Policjanci właśnie zakończyli trwającą trzy tygodnie kolejną wyprawę. Jej celem było zdobycie leżącego na wysokości 7134 m n.p.m. szczytu Lenina, który jest zaliczany do jednego ze szczytów tzw. Śnieżnej Pantery. Swoją wyprawę funkcjonariusze rozpoczęli lecąc samolotem z Pragi do Moskwy. Następnie dostali się do stolicy Kirgistanu - Biszkek – skąd przelecieli do Osz. Po 4 dniach aklimatyzacji w Górach Pamiru, podjęli próbę zdobycia szczytu. Jednak z uwagi na trudne warunki atmosferyczne, głownie schodzące lawiny, musieli przerwać podbój. Po zejściu z gór zwiedzili Kirgistan, m.in. rejon jeziora Issyk Kul.
Pomimo, że tym razem nie udało im się zrealizować założonego celu, już myślą o kolejnej podróży. Jeszcze we wrześniu tego roku planują wyprawę na Kazbek w Gruzji. Szczyt Lenina spróbują zdobyć ponownie za rok.
Gratulujemy zapału i życzymy powodzenia w czasie kolejnych wypraw!
(KWP w Katowicach / mk)