Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Usłyszeli zarzuty zabójstwa

Data publikacji 23.08.2017

Na 3 miesiące trafiła do aresztu mieszkanka Ozorkowa, która zabiła swojego konkubenta. 58-latka ugodziła nożem swojego partnera. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi z kolei zatrzymali 64-latka podejrzanego o zabójstwo bezdomnego mężczyzny. Zabójstwo zagrożone jest karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 20 sierpnia 2017 roku około godziny 21:40 przy ulicy Sucharskiego w Ozorkowie. Dyżurny zgierskiej policji otrzymał informację, że w jednym z mieszkań prawdopodobnie doszło do tragedii. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. We wskazanym mieszkaniu funkcjonariusze zastali kobietę, która siedziała przy leżącym w kałuży krwi mężczyźnie. Jak się okazało, 58-letnia kobieta podczas kłótni ugodziła swojego konkubenta nożem.

Jak ustalili funkcjonariusze, kilka godzin przed tragedią w mieszkaniu trwała libacja alkoholowa. Między parą doszło do awantury. Zdenerwowana kobieta sięgnęła po nóż kuchenny i zadała mężczyźnie śmiertelny cios w okolice klatki piersiowej. Badanie stanu trzeźwości kobiety wykazało w jej organizmie jeden promil alkoholu. 58-latka została zatrzymana. Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Prokurator Rejonowy w Zgierzu przedstawił kobiecie zarzut zabójstwa. Decyzją sądu kobieta najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

***

20 sierpnia 2017 roku około godziny 4:00 przypadkowy przechodzień powiadomił funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi o odnalezieniu zwłok nieznanego mężczyzny na osiedlu Retkinia. Denat nie miał na sobie żadnych ubrań i leżał na trawie pomiędzy jezdnią, a chodnikiem. Sprawą zajęli się specjaliści z wydziałów kryminalnych KMP w Łodzi oraz KWP w Łodzi, którzy przy udziale dochodzeniowców z miejskiej komendy szybko rozwiązali zagadkę tajemniczego zgonu.

Pierwszym problemem z jakim zetknęli się śledczy było ustalenie personaliów oraz przyczyn śmierci mężczyzny. Jak się okazało, był nim 54-letni łodzianin, który od wielu lat prowadził koczowniczy tryb życia. Wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok wskazały, że zgon pokrzywdzonego nastąpił na skutek wielonarządowych obrażeń jakich doznał on na skutek pobicia.

Kryminalni bardzo szybko ustalili dwie osoby podejrzewane o bezpośredni udział w tym zdarzeniu. Byli to również bezdomni. Zatrzymani mają 44 i 46 lat. Dalsza praca śledczych doprowadziła do ustalenia dokładnego przebiegu zdarzenia i roli uczestniczących w nim osób. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, tylko jeden z mężczyzn bił pokrzywdzonego, a zdarzenie miało podtekst osobisty. Po pobiciu 46-latek rozebrał nieprzytomnego mężczyznę. Następnie, w rozmowie ze swoim 44-letnim kolegą podjął decyzję o przeniesieniu ofiary w stronę ulicy prawdopodobnie aby możliwe było udzielenie mu pomocy przez osoby postronne. W tym czasie pobity mógłj już nie żyć.

Podejrzany o napaść usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

(KWP w Łodzi / mw)

Powrót na górę strony