„Amatorzy” ładowarek w policyjnym areszcie
Nawet 10 lat więzienia grozi dwóm mieszkańcom powiatu szydłowieckiego, którzy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy. Śledczy ustalili, że 36- i 42- latek pod koniec lipca tego roku, na terenie gminy Piekoszów włamali się do hali magazynowej, skąd dokonali kradzieży dwóch ładowarek, ogumienia do maszyn oraz narzędzi budowlanych, wartych blisko 240 tys. zł. W toku czynności policjanci odzyskali utracone mienie. O losie zatrzymanych zdecyduje teraz sąd.
Zdarzenie miało miejsce pod koniec lipca tego roku, na terenie jednej z miejscowości w gminie Piekoszów. Kieleccy policjanci otrzymali wówczas informację, że nieznany sprawca włamał się do hali magazynowej, skąd ukradł dwie ładowarki, opony do maszyn budowlanych oraz inne narzędzia. Łączna wartość strat wyniosła ponad 237 tys. złotych.
Do czynności włączyli się natychmiast mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy na co dzień zwalczają przestępczość przeciwko mieniu. Drobiazgowa praca śledczych sprawiła, że trafili oni na teren powiatu szydłowieckiego, gdzie zatrzymali podejrzewanych o dokonanie tego czynu 36- i 42-latka. W toku dalszych czynności kryminalni ujawnili i odzyskali w całości skradzione mienie.
Zatrzymani mężczyźni będą teraz odpowiadać na pytania prokuratora. Za kradzież z włamaniem grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Kielcach / mw)