Dzięki czujności bankowców kielczanin nie stracił 30 000 złotych
Oszuści posługujący się metodami "na wnuczka" i "na policjanta" wciąż próbują oszukiwać seniorów. Często wykorzystują ufność starszych osób i usiłują nakłonić ich do przekazania oszczędności, nierzadko całego życia. Do takiej sytuacji doszło wczoraj (tj. 29.08.2017r.) na terenie Kielc. Dzięki czujności pracowników jednego z banków, mieszkaniec miasta nie przekazał oszustom 30 000 złotych.
Do całego zdarzenia doszło wczoraj (tj. 29.08.2017r.) około godziny 12.00. Wtedy to, do 90 -letniego mieszkańca Kielc dodzwonił się mężczyzna podający się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Rozmówca wskazywał, że są oni na tropie hakerów, którzy czyhają na pieniądze seniora. Fałszywy policjant poinstruował 90 –latka, iż powinien wypłacić z banku 30 000 tysięcy złotych, a później by ich nie stracić kolejno przekazać „funkcjonariuszom”. Mieszkaniec Kielc uwierzył, że rozmawia z policjantem i po kilkunastu minutach dojechał do jednej z placówek bankowych, gdzie chciał wypłacić wskazaną kwotę pieniędzy. Podczas dopełniania formalności pracownicy banku zorientowali się, że senior prawdopodobnie padł ofiarą oszustwa i o całej sytuacji powiadomili kieleckich policjantów.
Dzięki dociekliwości oraz czujności pracowników banku, 90 –latek nie przekazał oszustom prawdopodobnie oszczędności całego życia.
Przypominamy, że policjanci nigdy nie informują telefonicznie o swoich działaniach i nigdy nie proszą o przekazywanie im jakichkolwiek kwot pieniędzy. Świętokrzyscy funkcjonariusze każdego dnia przy rożnych okazjach spotykają się z seniorami i rozmawiają z nimi na temat metod działania oszustów. Apelujemy również do młodszych członków rodzin by rozmawiali o tego typu zagrożeniach ze swoimi m.in. dziadkami i babciami. Takie działania mogą ich uchodzić przed stratą znacznej ilości gotówki.
Opr. DJ
Źródło: KMP w Kielcach