Policjanci zatrzymali poszukiwanego do 126 spraw karnych
Łódzcy policjanci zatrzymali w Warszawie 23-letniego Patryka K. poszukiwanego 126 podstawami prawnymi m.in. za hakerstwo, a dokładnie kradzież informacji i uszkadzanie danych teleinformatycznych. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
30 sierpnia 2017 roku policjanci z wydziału kryminalnego komendy miejskiej w Łodzi dotarli pod ustalony w trakcie poszukiwań adres w dzielnicy Mokotów, gdzie miał ukrywać się 23-letni Patryk K. Miejsce jego ostatniego pobytu dotyczyło łódzkiego śródmieścia, gdzie od dłuższego czasu nie był widziany. Poszukiwania prowadzono od 2015 roku. Wśród podstaw prawnych znalazło się aż 12 listów gończych oraz 96 zarządzeń ustalenia miejsca pobytu i 18 nakazów doprowadzenia do AŚ. Jak wynikało z materiałów poszukiwany był przez różne sądy i prokuratury na terenie kraju do spraw związanych z kradzieżami informacji i uszkadzaniem danych teleinformatycznych, ale także za zwykłymi kradzieżami i kradzieżami z włamaniem, paserstwo, oszustwa w tym oszustwa komputerowe i ubezpieczeniowe.
Ukrywający się przestępca zmienił wygląd. Zapuścił brodę i wąsy, schudł blisko 30 kg, zrobił sobie tatuaże, zmienił także sposób ubierania. Z ustaleń wynika, że za uzyskane z przestępczego procederu pieniądze wynajmował mieszkania, gotówkę wydawał także na narkotyki i rozrywki.
Kiedy to 30 sierpnia 2017 roku specjalna grupa poszukiwaczy z KMP w Łodzi dotarła na Mokotów funkcjonariusze po obserwacji upewnili się, że w wytypowanym lokalu jest 23-latek. Zabezpieczyli ewentualne drogi ucieczki. Zatrzymali go tuż po wyjściu z mieszkania.
W wynajmowanym przez poszukiwanego mieszkaniu policjanci zatrzymali także 25-latka z Warszawy. Na stole leżała dilerka z marihuaną, a w kącie pokoju namiot, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Okazało się, że w środku przy wsparciu lamp i innych urządzeń zorganizowano uprawę konopi indyjskich. Krzaki tej odurzającej rośliny miały już około 40 cm wysokości. W trakcie przeszukania policjanci zabezpieczyli dilerki z narkotykami, wiele telefonów komórkowych i karty sim, kilka luksusowych zegarków i karty bankomatowe. Z materiałów wynikało, że 23-latek jako haker dokonywał przestępstw komputerowych. Włamywał się m.in. na konta użytkowników portali aukcyjnych podszywając się za nich i dokonując transakcji na swoje konta i nie wysyłając towaru. Włamywał się także na skrzynki poczty elektronicznej. Zabezpieczono wszelkie nośniki pamięci jak i jednostki centralne.
Trafił już za kraty Aresztu Śledczego i będzie skrupulatnie rozliczany do tych 126 postępowań przygotowawczych z całego kraju.
(KWP w Łodzi / kp)