Będąc na urlopie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę
Będący na urlopie funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zatrzymał 40-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna ten mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie, spowodował zdarzenie drogowe i próbował uciekać. Dzięki natychmiastowej reakcji kieleckiego policjanta i innego kierującego, 40-latek poniesie konsekwencje swoich czynów.
Sytuacja wydarzyła się w poniedziałkowe popołudnie, 04.09.br., w centrum Kielc. Będący na urlopie naczelnik jednego z wydziałów Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, na ulicy Kościuszki zauważył, że kierujący osobowym roverem wjechał na przeciwległy pas i zaczął jechać pod prąd. Gdy kierujący angielskim autem zauważył jadące z naprzeciwka samochody, próbował wycofać na prawidłowy pas. W trakcie tego manewru doprowadził do kolizji z osobowym volkswagenem, po czym znów ruszył do przodu i podjął próbę ucieczki. Widząc sytuację policjant wyszedł z samochodu i podbiegł do angielskiego auta, zabierając z niego kluczyki. Z pomocą przyszedł mu także inny mężczyzna, który zablokował wyjazd roverowi, za kierownicą którego siedział 40-latek. Od mężczyzny funkcjonariusz wyczuł silną woń alkoholu. Badanie alkomatem tylko to potwierdziło - kierujący miał ponad 2 promile w organizmie.
Dzięki czujności i natychmiastowej reakcji naczelnika, 40-latek nie zdołał zbiec z miejsca zdarzenia i odpowie za swoje zachowanie. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności oraz kilkuletnim zakazem prowadzenia pojazdów.
(KWP w Kielcach / mw)