Policjanci odnaleźli zaginionych - Aktualności - Policja.pl

W środę 6 września br. do oficera dyżurnego ełckiej jednostki zadzwoniła przestraszona kobieta z prośbą o pomoc. Powiedziała, że wyszła na spacer do lasu, zgubiła się i nie potrafi wrócić do domu. Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast rozpoczęli czynności poszukiwawcze. Dokładnie przeczesywali las i łąki w okolicy wskazanej przez kobietę. Teren poszukiwań był bardzo trudny, ponieważ występują tam rozległe bagna, a grunt w wielu miejscach jest wyjątkowo podmokły i grząski. Do poszukiwań użyto także tropiących psów służbowych.

Funkcjonariusze już po upływie około 30 minut od rozpoczęcia akcji poszukiwawczej znaleźli kobietę w lesie stojącą po kolana w bagnie. 52-latka była przemoczona i wystraszona. Skarżyła się, że jest jej zimno, a z powodu zmęczenia nie była w stanie iść o własnych siłach. Funkcjonariusze udzielili jej pierwszej pomocy i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Kobieta po zbadaniu została przewieziona do szpitala i przekazana pod opiekę specjalistów.

Należy podkreślić, że duże znaczenie miało w tym przypadku zabranie przez kobietę na spacer telefonu komórkowego. Dzięki temu zaginiona mogła o swojej trudnej sytuacji poinformować służby ratunkowe. Pamiętajmy, aby szczególnie starsze osoby, które wybierają się na spacer lub grzybobranie do lasu, zabierały ze sobą telefon komórkowy. Może się on okazać ostatnią deską ratunku w przypadku zgubienia drogi powrotnej.

***

W środę 6 września br. o godzinie 20:40 ojciec zawiadomił policję o zaginięciu swojego 23-letniego syna. Z uwagi na stan zdrowia poszukiwanego, sprawa została zakwalifikowana jako pilna. Policjanci wszystkich wydziałów Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Maz.  otrzymali zdjęcie zaginionego i rozpoczęli poszukiwania. Funkcjonariusze sprawdzali miejsca, w których według zgłaszającego mógł znajdować się jego syn. Zaginiony został zauważony o godzinie 21:15 przez mundurowych z Referatu Patrolowo-Interwencyjnego w pobliżu sklepu. Funkcjonariusze oddali go pod opiekę ojcu, który nie zdążył złożyć formalnego zawiadomienia o zaginięciu syna.

***

83-letnia kobieta wyszła z domu we wtorek 5 września br. na grzyby i nie wróciła do domu. Około 20:00 o zaginięciu zostali poinformowani wąbrzescy policjanci. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Z pomocą strażaków mundurowi w nocy przeszukiwali kompleksy leśne, na terenie których mogłaby znajdować się zaginiona.

Wczoraj od wczesnych godzin porannych działania były kontynuowane. Do poszukiwań kobiety, oprócz wąbrzeskich stróżów prawa, przyłączyli się funkcjonariusze z Golubia-Dobrzynia, Oddziału Prewencji Policji z Bydgoszczy oraz Ochotnicza i Państwowa Straż Pożarna. Z powietrza poszukiwania prowadzili policyjni piloci za pomocą kamery termowizyjnej. 112 policjantów i strażaków przeczesało kompleksy leśne w okolicach Kurkocina, Wielkich Radowisk, Dębowej Łąki i Tokar. Dzięki zaangażowaniu służb oraz pomocy okolicznych mieszkańców, którzy informowali funkcjonariuszy o swoich spostrzeżeniach, możliwe było szczęśliwe zakończenie poszukiwań.

Kobieta została odnaleziona przez policjantów na drodze w okolicach Pływaczewa, a więc kilkanaście kilometrów od domu. Funkcjonariusze wezwali na miejsce karetkę pogotowia, która przewiozła 83-latkę do szpitala.

(KWP w Olsztynie, KWP w Łodzi, KWP w Bydgoszczy / jch)