Ćwiczenia dowódczo-sztabowe Policji przed budynkiem GOPS w Polańczyku
W budynku Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Polańczyku agresywny mężczyzna uwięził pracownicę. Grożąc nożem, domagał się pieniędzy. Wtedy do działań przystąpili policjanci z komendy powiatowej w Lesku, a potem też funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji i policyjni antyterroryści. Taki był scenariusz wczorajszych ćwiczeń dowódczo-sztabowych zorganizowanych w ramach konferencji naukowej współorganizowanej przez Komendę Wojewódzką Policji w Rzeszowie.
Drugi dzień konferencji naukowej pod nazwą "Reagowanie w sytuacjach kryzysowych - Polańczyk 2017", zorganizowanej przez Wydział Bezpieczeństwa Wewnętrznego Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz Komendę Wojewódzką Policji w Rzeszowie zakładał przeprowadzenie ćwiczeń z udziałem wydzielonych sił i środków Policji.
Scenariusz ćwiczeń zakładał, że do pomieszczeń Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej wszedł mężczyzna, który zaczął się awanturować, domagając się natychmiastowej pomocy finansowej. Na próby uspokojenia, reagował agresją. W pewnym momencie zatrzasnął drzwi, uniemożliwiając wyjście jednej pracownic i grożąc jej nożem żądał pieniędzy.
O zdarzeniu został powiadomiony dyżurny Policji z Leska, który na miejsce skierował policjantów. Mężczyzna nie reagował na polecenia policjantów, stawał się coraz bardziej agresywny. Zdecydowano o rozpoczęciu akcji policyjnej, którą dowodził Komendant Powiatowy Policji w Lesku podkom. Jacek Pączek. Zdecydowano o konieczności wezwania wsparcia z jednostek ościennych oraz Oddziału Prewencji Policji i Samodzielnego Poddodziału Antyterrorystycznego w Rzeszowie. Dowódca podjął decyzję o podjęciu negocjacji. Policyjni negocjatorzy nawiązali kontakt z napastnikiem, podczas gdy prowadzili z nim rozmowę, antyterroryści przygotowywali rozwiązanie siłowe. Gdy napastnik pod pretekstem odebrania pieniędzy wyszedł z budynku, został przy huku wybuchających granatów obezwładniony i zatrzymany. Zakładniczka została uwolniona.
Ale to nie był koniec akcji. Okazało sie, że sprawca pozostawił w budynku ładunek wybuchowy. Wtedy do działań przystąpili policjanci z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego z leskiej komendy. Po potwierdzeniu obecności ładnunku, pirotechnicy ze SPAP przystąpili do jego usunięcia i unieszkodliwienia.
Ćwiczenia obserowali przedstawiciele Policji, jak i innych służb i instytucji związanych z zarządzaniem kryzysowym, a także naukowcy reprezentujący krajowe i zagraniczne ośrodki naukowe oraz słuchacze studiów podyplomowych Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie w zakresie zarządzania kryzysowego.
Praktyczne sprawdzenie policyjnych umiejętności w sytuacji kryzysowej podsumował Komendant Wojewódzki Policji w Rzeszowie nadinsp. dr Krzysztof Pobuta oraz Zastępca Komendanta – Prorektor Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie podinsp. dr Zbigniew Mikołajczyk.