Policjanci pomogli dowieźć chorą na serce do szpitala
Elbląscy policjanci ruchu drogowego pomogli dotrzeć do szpitala kobiecie, która w trakcie jazdy samochodem bardzo źle się poczuła. Mieszkanka Gdańska na przemian mdlała i odzyskiwała przytomność. Cała sytuacja, dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, zakończyła się szczęśliwie.
W poniedziałek, 25.09.br. o godz. 21:00 na Alei Grunwaldzkiej w Elblągu policjanci z ruchu drogowego, asp. Michał Szymański i sierż. szt. Maciej Krztoń, zauważyli mężczyznę, który wyskoczył z samochodu i zaczął machać do innych kierowców. Mundurowi zatrzymali radiowóz i podbiegli do niego.
- Kierowca samochodu marki Citroen, mieszkaniec Gdańska, był bardzo roztrzęsiony. Okazało się, że jego żona miała kłopoty z sercem. Skarżyła się na ucisk w klatce piersiowej. Na przemian traciła i odzyskiwała przytomność. Mężczyzna poprosił o pomoc. Nawet się nie zastanawialiśmy - mówi asp. Michał Szymański z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Policjanci z drogówki bez wahania podjęli decyzję i ułatwili małżeństwu przejazd ulicami miasta. Patrol na sygnałach ruszył przodem, a za nim osobowy citroen. Policjanci eskortowali chorą do Szpitala Miejskiego Św. Jana Pawła II przy ulicy Komeńskiego w Elblągu, który znajdował się najbliżej miejsca zdarzenia. W szpitalu chorej 65-latce pomocy udzielili lekarze. Kobiecie podano leki, a następnego dnia mogła opuścić szpital.
- Warta podkreślenia jest nienaganna postawa, empatia i wzorowa służba tych policjantów, nie tylko w tym konkretnym przypadku - kończy insp. Robert Muraszko, Komendant Miejski Policji w Elblągu.
(KWP w Olsztynie / jch)