Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Złodzieje wpadli na dworcu głównym

Data publikacji 08.02.2008

Dzisiaj o 11:00 policjanci zatrzymali dwóch złodziei. Mężczyźni poprzedniego dnia, na dworcu PKP, okradli 60-letnią, schorowaną kobietę. Sprawcy będący „na gościnnych występach” w Poznaniu, wpadli dzięki czujności i skrupulatności policjantów.

Wczoraj, w godzinach wieczornych do komisariatu Policji na Dworcu Głównym PKP w Poznaniu, przyszła zdenerwowana kobieta i oświadczyła, że kilka minut wcześniej ktoś ukradł jej torbę podróżną. Okradziona powiedziała, że na chwilkę zostawiła bagaż na murku przed holem dworca i poszła kupić jedzenie do budki znajdującej się dosłownie kilka kroków obok. Gdy się odwróciła torby już nie było.

Policjant pełniący służbę, po ustaleniu okoliczności, natychmiast zaczął działać. Najważniejszym było przejrzenie nagrań z kamer monitoringu dworca. To była słuszna decyzja. Na nagraniu wyraźnie było widać dwóch mężczyzn, którzy zaczęli kręcić się w pobliżu "samotnej" torby podróżnej. W pewnym momencie podbiegli, jeden z nich złapał za uchwyty i oboje uciekli z bagażem. Jak pokazał obraz z kamery, prawdopodobnie skierowali się w stronę Ronda Kaponiery.

Nie tracąc czasu, funkcjonariusze od razu zaczęli penetrację, przylegającego do dworca, terenu. W pobliżu wiaty Dworca Letniego, znaleziono porzucony bagaż. Policjanci przeprowadzili oględziny tego miejsca i znaleźli butelkę po alkoholu. Podejrzewając, że może to być "wizytówka" pozostawiona przez złodziei, zebrali ślady linii papilarnych.

Znalezione rzeczy przekazano okradzionej kobiecie. Pokrzywdzona stwierdziła, że sprawcy skradli gleukometr do mierzenia poziomu cukru we krwi oraz 130 złotych. Na tym jednak policjanci nie zakończyli sprawy. Mając ślady linii papilarnych zaczęli sprawdzać, w komputerowej bazie AFIS, do kogo mogą należeć.

Sprawa, swój dalszy ciąg, miała już dzisiaj. Rano, funkcjonariusz z Wydziału Prewencji KWP oraz komisariatu Kolejowego, w ramach działań "BEZPIECZNE FERIE", pełnili służbę na dworcu. Na jednym z peronów, zauważyli dwóch mężczyzn, których twarze wydały im się "znajome". Ponieważ nie wyglądali na podróżnych, policjanci wylegitymowali ich i wypytali co robią na dworcu. I znowu czujność stróżów prawa przyniosła efekt. Zatrzymani mężczyźni okazali się "bohaterami" nagrań z monitoringu z poprzedniego dnia. Co więcej, wyszło na jaw, że 53-letni Eugeniusz J. i 39-letni Robert K. przyjechali do Poznania na "gościnne występy", gdyż jeden mieszka w Pniewach a drugi w Jastrzębiu Zdroju.

Zatrzymanym nie pozostało nic innego jak przyznać się do kradzieży, ponieważ policjanci mieli niezbite dowody ich winy. Te dowody to nagranie z kamery i ślady linii papilarnych z "wizytówki" pozostawionej w miejscu znalezienia porzuconych, a uprzednio skradzionych rzeczy.

Sprawcy mogą trafić za kratki nawet na 5 lat.
Powrót na górę strony