Najpierw picie, potem bicie
Wolscy policjanci zatrzymali 59-letniego Stanisława W., który pobił mężczyznę, z którym pił alkohol. Stanisław W. z wynikiem ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie noc spędził w izbie wytrzeźwień. Dzisiaj całą sprawę wyjaśnią śledczy z wolskiej komendy.
Kilkadziesiąt minut po północy patrolowcy zostali wezwani do mieszkania przy Monte Cassino. Z pierwszych informacji wynikało, że na jednym z półpięter znajduje się pobity mężczyzna. Faktycznie, we wskazanym miejscu zastali zakrwawionego mężczyznę. Funkcjonariusze ustalili, że przed kilkoma minutami został on pobity w jednym z mieszkań, w którym pił alkohol. Po wejściu do lokalu mundurowi zastali dwóch innych panów i suto zastawiony butelkami z wódką stół. Jeden z nich, 59-letni Stanisław W., miał zakrwawione ręce.
Jak się okazało mężczyźni razem pili alkohol, gdy w pewnym momencie doszło między nimi do sprzeczki, która z kolei przerodziła się w bijatykę.
Nietrzeźwy Stanisław W. trafił do izby wytrzeźwień. Dzisiaj sprawę wyjaśnią wolscy śledczy.