Policjant na urlopie zatrzymał pijanego kierowcę
Policjanci z komisariatu w Górze Kalwarii zatrzymali w Baniosze pijanego kierowcę. Na wyjeżdżającego wężykiem z bocznej drogi mężczyznę, zwrócił uwagę przebywający na urlopie policjant. 47-letni Sławomir O. miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Ta sytuacja jest kolejnym przykładem tego, że policjantem się jest, a nie bywa. Poczucie odpowiedzialności za innych użytkowników dróg nie pozwoliły funkcjonariuszowi, akurat przebywającemu na urlopie, przejechać obojętnie obok podejrzanie zachowującego się kierowcy. Policjant jechał w stronę Warszawy, gdy nagle w Baniosze z bocznej drogi wyjechała skoda. Za kierownicą siedział mężczyzna, który miał poważne problemy z panowaniem nad kierownicą. Mężczyzna próbował jechać w kierunku Warszawy, ale jego manewry na drodze krajowej nr 79 stwarzały zagrożenie dla niego samego i innych uczestników ruchu drogowego.
Funkcjonariusz błyskawicznie podjął decyzję o zatrzymaniu jadącej przed nim skody. Po kilku próbach udało mu się wyminąć auto, po czym zajechał mu drogę aby zmusić kierowcę do zatrzymania. Policjant podszedł do zatrzymanego samochodu, przedstawił się kierowcy i polecił mu wyłączenie silnika. Ten jednak zignorował polecenie funkcjonariusza. Gdyby nie błyskawiczna reakcja policjanta, pijany kierowca pojechałby dalej. O całym zdarzeniu został powiadomiony oficer dyżurny z komisariatu w Górze Kalwarii, który na miejsce wysłał najbliższy patrol. Policjant przekazał kolegom zatrzymanego kierowcę, który jak się okazało, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna będzie teraz odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.