Pijani – sprawcy wypadków i kolizji
Data publikacji 10.02.2008
Od piątku na drogach Warmii i Mazur doszło do siedmiu wypadków, w wyniku których dwie osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych. Policjanci zatrzymali 28 nietrzeźwych kierujących. Jeden z nich miał spowodować śmiertelny wypadek.
W wyniku wypadku jedna z potrąconych kobiet (60 lat) zmarła. Dwie pozostałe pokrzywdzone w wieku 32 i 70 lat z obrażeniami rąk, głowy i nóg zostały przewiezione do szpitala. Z okoliczności wypadku wynika, że piesze miały przechodzić przez ulicę w miejscu zabronionym. Kierowca opla był trzeźwy. Został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy.
Do kolejnego wypadku doszło kilkanaście minut po 23:00 na drodze Nowakowo-Elbląg. 24-letni Artur W. kierujący fordem fiesta z nieustalonych przyczyn zjechał z dogi do przydrożnego rowu. Auto wylądowało na dachu. W wyniku wypadku na miejscu zginął 21-letni pasażer forda. Kierowca i drugi z pasażerów odnieśli niegroźne obrażenia ciała i po opatrzeniu przez służby medyczne trafili do policyjnego aresztu. Obaj prawdopodobnie byli pijani. Ostatecznie wyjaśnią to badania krwi.
Okoliczności obu wypadków ustalają elbląscy policjanci. Za spowodowanie wypadku śmiertelnego pod wpływem alkoholu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Od piątku na drogach Warmii i Mazur policjanci zatrzymali prawie 30 nietrzeźwych kierujących. Oprócz zarzutów za prowadzenia auta w takim stanie, odpowiedzą oni także za kolizje drogowe.
Najpierw wczoraj około 1:00 na ul. Żeromskiego w Olsztynie, policjanci ruchu drogowego zatrzymali 16-letniego Krzysztofa C. Uczeń kierujący oplem corsa mając promil alkoholu w organizmie uderzył w budynek gospodarczy. Chłopak, który nie miał prawa jazdy i żadnych innych dokumentów przy sobie, trafił do policyjnej izby dziecka. 17-letniego pasażera opla z komendy odebrali jego rodzice. Teraz Krzysztof C. będzie się tłumaczył przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Policjanci z Gołdapi zatrzymali 48-letniego Stanisława L., który mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie kierował polonezem i na rondzie przy ul. Suwalskiej uderzył w słup elektryczny. Nie zamierzał ponieść konsekwencji swojego zachowania i uciekł z miejsca kolizji. Wpadł w ręce policjantów na ul. 1-go Maja.