Zdemolowali nocny autobus
W ręce policjantów z Mokotowa wpadło czterech młodych mężczyzn, którzy chwilę wcześniej zdemolowali nocny autobus. Ich zabawa miała swój finał w policyjnym areszcie. Wkrótce Kamil J., Grzegorz F., Kamil K. i Sebastian B. odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Patrolujący Mokotów policjanci otrzymali informację, że w jednym z nocnych autobusów czterech młodych ludzi demoluje wnętrze pojazdu. Już po chwili funkcjonariusze namierzyli autobus w okolicach skrzyżowania Wołoskiej z Wilanowską. Widząc radiowóz kierowca autobusu natychmiast zatrzymał pojazd.
W środku siedziało czterech młodzieńców, którzy chwilę wcześniej dla zabawy złamali drewnianą płytę oddzielającą siedzenia od drzwi, porysowali ostrym narzędziem jedną z bocznych szyb, a na koniec zerwali młotek służący do awaryjnego zatrzymania autobusu. Wokół „wesołej” młodzieży leżały porozrzucane chrupki i puszki po piwach.
Kamil J. (17 lat), Grzegorz F. (17 lat), Kamil K. (18 lat) i Sebastian B. (18 lat) zostali zatrzymani. Przebieg zdarzenia potwierdzili pasażerowie autobusu. Młodzi mężczyźni trafili na komendę przy Malczewskiego, gdzie poddano ich badaniu alkomatem. Okazało się, że tylko dwóch z nich było pod wpływem alkoholu.
Cała czwórka spędziła noc w policyjnym areszcie. Dziś policjanci z Mokotowa będą ustalali wysokość szkód spowodowanych przez chuliganów. Wkrótce zajmie się nimi sąd.