Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymani sprawcy brutalnych rozbojów

Data publikacji 11.02.2008

Niespełna trzy godziny zajęło policjantom ustalenie i zatrzymanie sprawców brutalnych rozbojów, do jakich doszło w Kołobrzegu w niedzielę nad ranem. Do aresztu trafiło dwóch młodych napastników oraz paser, który przyjmował zrabowane fanty. Policjanci odzyskali większość skradzionych przedmiotów. Ustalają teraz, czy zatrzymani mężczyźni nie mają na swoim koncie innych przestępstw. Rozbójnikom grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj rano do kołobrzeskiej komendy zgłosił się 22-letni mężczyzna. Opowiedział policjantom, że padł ofiarą napadu. Na twarzy miał widoczne obrażenia. Z relacji chłopaka wynikało, że wyszedł z dyskoteki w centrum miasta około 5 nad ranem. Nie zdążył daleko odejść, gdy nagle zaatakowało go dwóch mężczyzn. Najpierw otrzymał cios pięścią w twarz, później sprawcy przewrócili go na chodnik i zaczęli kopać. Leżący na ziemi chłopak zasłaniał głowę rękoma i być może to uratowało mu życie. Sprawcy zabrali mu telefon komórkowy i portfel, w którym było 20 zł oraz dokumenty. Napastnicy zostawili skatowanego 20-latka i odeszli. Pokrzywdzony zdołał dotrzeć do komendy i poinformować o wszystkim mundurowych.

Policjanci niezwłocznie przystąpili do ustalania sprawców napadu. Wytypowano dwóch mężczyzn, którzy mogli dopuścić się tego rozboju. Ponadto szybko okazało się, że podejrzewani krótko po pierwszym napadzie zaatakowali kolejne osoby praktycznie w tym samym miejscu. Tym razem pokrzywdzonymi był 20-latek oraz dwóch chłopców w wieku 16 i 17 lat. Łupem padały telefony, pieniądze, łańcuszki oraz kurtka. Sprawcy zabrali przedmioty i pieniądze o wartości ponad 1.500 zł.

25-letniego Marka B. oraz 23-letniego Przemysława S. policjanci zatrzymali w ich mieszkaniach po trzech godzinach od zdarzenia.

Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze ustalili także pasera, do którego trafiały zrabowane przedmioty. Okazał się nim 24-letni Rafał C. Większość skradzionych rzeczy policjanci odzyskali. Wszyscy zatrzymani byli już wcześniej notowani przez Policję. Teraz odpowiedzą przed sądem za popełnione przestępstwa.

Powrót na górę strony