W ustach ukrył zrabowany banknot
Data publikacji 12.02.2008
Sprawca rozboju, gdy został zatrzymany przez policjantów, chciał zniszczyć dowód. Tuż po przewiezieniu do komisariatu poprosił o możliwość skorzystania z toalety. Ta prośba i sposób zachowania zatrzymanego zwróciła uwagę policjanta. Słuszne były podejrzenia funkcjonariusza. Okazało się, że podejrzany w ustach ukrył stuzłotowy banknot, który zrabował kilka minut wcześniej.
Policjanci domyślili się, kto mógł skrzywdzić młodego człowieka. W barze zauważyli dwóch mężczyzn, którzy już wcześniej wchodzili w konflikt z prawem. Zdobyte na miejscu informacje potwierdziły te przypuszczenia. Obaj podejrzani byli pod wpływem alkoholu i pytani o napad udawali zaskoczenie. Policjanci przeszukali obu, jednak banknotu w ich odzieży nie znaleźli. Kiedy jednak jeden z mężczyzn poprosił o możliwość skorzystania z toalety, charakter prośby i sposób wymowy, zwrócił uwagę jednego ze stróżów prawa. Policjant zażądał, by otworzył usta, wtedy podejrzany wyjął z nich skradziony, stuzłotowy banknot.
Za rozbój mężczyznom grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.