Gdyby nie interwencja dzielnicowych mogło dojść do tragedii
Stojący na środku trzypasmowej drogi pojazd a w środku starszy mężczyzna, który prawdopodobnie zasłabł. Taki widok zastali dzielnicowi. Ich szybka diagnoza i pomoc prawdopodobnie zapobiegła tragedii. Siedzący za kierownicą mężczyzna miał trzykrotnie niższy poziom cukru niż norma. Trafił pod opiekę lekarzy a korkująca się droga została szybko udrożniona.
2 listopada 2017 roku dzielnicowi z II Komisariatu w Łodzi jadąc na konsultacje społeczne na osiedle Teofilów zauważyli na ulicy Aleksandrowskiej stojący na środku drogi pojazd. Za hondą zaczął tworzyć się zator a samochód nie kontynuował jazdy. Policjanci natychmiast podeszli do pojazdu, aby zweryfikować przyczynę takiego stanu rzeczy. Okazało się, że za kierownicą siedzi starszy mężczyzna, który prawdopodobnie zasłabł w trakcie jazdy. Na widok dzielnicowych próbował opuścić pojazd. Jednocześnie wskazał, że choruje na cukrzycę i serce. Mężczyzna dodał, że mieszka sam a dzieci przebywają w pracy. Policjanci przeprowadzili krótki wywiad z 82-latkiem, u którego wystąpiły silne poty, bladość i problemy z koordynacją. Mundurowi równocześnie wezwali pomoc medyczną. Funkcjonariusze udrożnili ulicę Aleksandrowską zabezpieczając pojazd. Policjanci do czasu przyjazdu pogotowia zaopiekowali się mężczyzną. Podczas badań okazało się, że poziom cukru w organizmie mężczyzny był trzykrotnie niższy niż norma. Na szczęście pomoc przyszła w samą porę i nie doszło do tragedii.
Pamiętajmy, aby nie pozostawać obojętnym w przypadku nienaturalnych zachowań na drodze innych uczestników ruchu. Jak pokazuje powyższy przykład, nasza reakcja może zapobiec tragedii a nawet uratować komuś życie. Nie bójmy się reagować i powiadamiać służb ratunkowych.